5 składników, które kocha moja skóra mieszana jesienią

11:16

 Cześć kochani,

jesień rozgościła się u nas na dobre: ciepły kubek w dłoni, swetry po szyję i kaloryfery, które potrafią wyssać ze skóry ostatnią kroplę nawilżenia. Moja mieszana cera właśnie teraz potrzebuje równowagi - mniej błysku w strefie T, więcej ukojenia na policzkach i zero zbędnych fajerwerków. Dlatego dziś opowiem Wam o pięciu składnikach, które ratują mnie co sezon, prosto, konkretnie i bez ściemy, tak aby makijaż siadał spokojnie, a skóra była gładka i miękka w dotyku.

niacynamid w pielęgnacji

Niacynamid 2–4%

Uspokaja sebum w strefie T. Pory wyglądają ciaśniej. Skóra mniej się rumieni. Stosuję rano pod krem i SPF. Wieczorem też się sprawdza, gdy cera jest bardziej reaktywna. Unikam już wysokich stężeń. 10% często mnie podrażnia. 2–4% działa czyściej i bez niespodzianek.

Azeloglicyna 5–10%

Rozjaśnia drobne plamki. Wygładza fakturę. Nie wysusza jak mocne kwasy. Nakładam co drugi wieczór. Najbardziej lubi okolice skrzydełek nosa i policzki. Zastępuje mi ciężki arsenał na zaskórniki. Działa spokojnie i równomiernie.

PHA: glukonolakton lub laktobionowy

To mój mikropeeling na jesień. Wygładza bez szczypania. Daje nawilżenie, a nie ściągnięcie. Sięgam po niego raz do trzech razy w tygodniu wieczorem. W dni z PHA odpuszczam inne kwasy. Rano skóra jest miękka i równa.

azeloglicyna

Ceramidy, cholesterol i skwalan

Kaloryfery wysysają wodę. Ta trójka domyka nawilżenie. Wzmacnia barierę. U mnie działa najlepiej warstwa na serum. Wieczorem kładę grubiej. Rano cienko w policzki. Strefa T dostaje tylko odrobinę. Skóra nie błyszczy, a makijaż siedzi spokojniej.

Retinal w mikrodawce

Wybieram 0,05–0,1%. Daje efekt wygładzenia bez płatów. Używam dwa razy w tygodniu na noc. Ilość ziarnka ryżu na całą twarz. Omijam kąciki nosa i ust. Po 10 minutach dokładam krem barierowy. Rano widzę gładszą skórę i mniejsze nierówności.

Jak układam tydzień

Rano myję twarz delikatnym żelem bądź pianką. Nakładam niacynamid. Potem lekki krem z ceramidami. Na koniec SPF. Wieczorem mam dwa scenariusze. W dni bez retinoidu robię mycie, PHA lub azeloglicynę i krem barierowy. W dni z retinalem robię mycie, cienką warstwę nawilżającej esencji, retinal i po chwili krem. To wszystko. Bez kombinacji.

Sygnały, że plan działa

Policzki nie łuszczą się w świetle dziennym. Korektor nie włazi w linie. Strefa T nie świeci się po godzinie. Pory przy nosie wyglądają spokojniej. Skóra jest miękka w dotyku. Kolor jest bardziej równy.

Czego unikam jesienią

Nie łączę retinoidu z mocnymi AHA i BHA w jeden wieczór. Nie dokładam wysokich dawek niacynamidu do wszystkiego. Nie trę ręcznikiem i nie szoruję płatkami. Nie testuję trzech nowych produktów naraz. Prościej znaczy lepiej.

Jeśli szczypie po PHA, skracam czas kontaktu. Jeśli pojawia się rumień po niacynamidzie, schodzę do 2%. Jeśli skóra łuszczy się po retinalu, dokładam więcej kremu barierowego i zwiększam przerwy. Gdy błyszczy się strefa T, zmniejszam ilość kremu na nos i czoło. Reaguję na objawy, nie na modę.

Jesień to czas równowagi. Odrobina regulacji, trochę wygładzenia i solidna bariera. Te pięć składników trzyma mój plan w ryzach. Skóra jest spokojna, gładka i gotowa na makijaż. I o to chodzi.

Co najbardziej doskwiera Wam o tej porze roku: suchość policzków czy błysk w strefie T?

Buziaki <3

Zobacz również

6 komentarze

  1. Bardzo ciekawe i cenny informacyjnie post.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post! Dobrze jest znać potrzeby swojej skóry, być z nią w porozumieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi się skończył niedawno retinol. Musze go ponownie zamówić. Miłego dnia :)
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam cerę mieszaną. O tej porze roku najbardziej doskwiera mi suchość. Twój wpis to bardzo profesjonalny poradnik dla wszystkich lubiących dbać o siebie. Wszystko napisane prosto i czytelnie. Myślę że twoje słowa będą inspiracją dla wielu osób, które szukają dla siebie odpowiedniej jesiennej pielęgnacji 🍁

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie zapalenie okołoustne. Jesienią i zimą mocno się nasila.

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.

Fanpage

Inspiracje

Projekt-bez-tytu-u-1