Beta-karoten - zdrowa opalenizna na życzenie?
10:52Cześć kochani,
beta-karoten znany od niemal 200 lat to związek chemiczny, który jest obecny w wielu owocach i warzywach, takich jak marchew, dynia, papryka czy szpinak. W organizmie ludzkim jest on przekształcany jest w witaminę A, która jest niezbędna dla utrzymania zdrowej skóry. Ponadto, beta-karoten jest również używany jako składnik wielu preparatów do opalania, gromadzi się w warstwie podskórnej i działa jak naturalny filtr pochłaniający szkodliwe promieniowanie, zabezpieczając głębsze warstwy skóry.
Beta-karoten - właściwości
Beta-karoten jest popularnym składnikiem suplementów diety, ze względu na swoje korzystne właściwości i wpływ na zdrowie człowieka. Jest prekursorem witaminy A, która jest niezbędna dla utrzymania prawidłowego wzroku, odporności oraz prawidłowego funkcjonowania skóry. Dlatego beta-karoten odgrywa kluczową rolę w zapobieganiu problemom z widzeniem, zwłaszcza ślepocie. Ma także działanie przeciwutleniające, chroniąc organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, co może zapobiegać chorobom nowotworowym i przedwczesnemu starzeniu się komórek.
Efekt marchewki - beta-karoten
W przeglądzie literatury medycznej zauważyć można, że opinie na temat roli beta-karotenu w opalaniu skóry są podzielone. Większość z nich jednak sugeruje, że beta-karoten zwiększa ochronę skóry przed promieniowaniem UV i zmniejsza ryzyko poparzenia słonecznego. Ochronne działanie jest zawdzięczane składnikowi z grupy karotenoidów. Beta-karoten jest substancją, która również aktywizuje komórki skóry do produkcji melaniny oraz prowadzi do gromadzenia się barwnika w skórze, najczęściej spotykanym efektem jest żółte, a nawet pomarańczowe zabarwienie skóry. Objaw ten nazywamy karotenodermią czyli objawowym zabarwieniem skóry na pomarańczowożółty kolor spowodowane spożyciem dużej ilości beta karotenu. Po zaprzestaniu spożycia tego składnika, skóra odzyskuje dawny odcień.
Beta-karoten i jego działanie kosmetyczne
Naturalne źródła beta-karotenu to marchew, szpinak, papryka, brokuły, morele, melon czy śliwki. Jak już wiadomo beta-karoten w organizmie człowieka przekształca się w witaminę A, która ma wiele pozytywnych właściwości dla skóry. Działa ona nawilżająco, przeciwstarzeniowo, łagodzi stany zapalne skóry oraz poprawia jej elastyczność. Dlatego też coraz więcej producentów kosmetyków decyduje się na dodatek beta-karotenu do swoich produktów. Zazwyczaj dodatek witaminy A znajduje się w formie retinolu np. palmitynianu (ang. retinyl palmitate) oraz retinalu (ang. retinal). Sam beta-karoten często możemy znaleźć w produktach barwiących np. balsamach.
Uznaje się, że średnie dzienne zapotrzebowanie na beta-karoten wynosi 6 mg na dobę. Jego przedawkowanie grozi oprócz wspomnianego zabarwienia skóry, zawrotami głowy oraz wymiotami i złym samopoczuciem.
Kto kiedyś w nadmiarze jadł marchew? :)
Buziaki <3
6 komentarze
Jem bardzo dużo marchewki. Zastępuje mi słodycze.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam marchewkę :D
OdpowiedzUsuńMoja córcia uwielbia marchewkę i kiedy jej trochę więcej zjada to rzeczywiście ma bardziej śniadą skórę.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam marchewkę. Jako dziecko jadłam jej w nadmiarze, bo mieliśmy jej pod dostatkiem:) Zresztą do dziś tak mam w sezonie na marchewki. Chodzę na działkę i wcinam :D
OdpowiedzUsuńOj, mnie przedawkowanie nie grozi :D Nigdy nie lubiłam surowej marchewki, czy soków bez dodatków innych owoców i mimo tego, że teraz jako osobie dorosłej bardzo smakują mi warzywa, do marchewki nie potrafię się przekonać :(
OdpowiedzUsuńBardzo lubię marchewkę, zwłaszcza w soku lub surówce, ale nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek ją przedawkowała :) Świetny, mega interesujący wpis!
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.