Olej z pestek róży i peeling/maseczka z pestek ogórecznika
11:16Cześć kochane,
Dziś chciałabym Wam zaprezentować olej z pestek róży oraz peeling.maseczkę z pestek ogórecznika, produkty otrzymałam w ramach współpracy z firmą Olvita. Produkty zaskoczyły mnie swoją wysoką jakością. Przyglądałam im się ponad dwa tygodnie, zapraszam na opinię.
Zacznę może od oleju z pestek róży, wcześniej nie miałam z nim nigdy do czynienia, dlatego byłam bardzo ciekawa tego produktu. Buteleczka prosta , szklana z pipetką, bardzo lubię taką aplikację. Olej jest zimno tłoczony, kolorku pomarańczowego. Pachnie specyficznie jak olej , mi osobiście zapach nie przeszkadza, szybko się do niego przyzwyczaiłam.
Olej jest bardzo leciutki , nie zostawia na skórze tłustej warstwy, wchłania się bardzo szybko. Używałam go głównie na twarz oraz do peelingu. Zapewnił mi efekt brzoskwiniowej , lekko opalonej skóry o zdrowym kolorycie.
Olej również wygładził i uelastycznił moją skórą, jest także bardzo wydajny na całą twarz wystarczą mi 2-3 kropelki. Olej można kupić TU , za 50 ml. zapłacimy 27,28 zł. Olej przedstawiony na zdjęciach ma 30 ml i naprawdę posłuży mi jeszcze bardzo długo.
Kolejnym otrzymanym produktem jest peeling/maska z pestek ogórecznika.
Peeling jest całkowicie pozbawiony konserwantów oraz dodatków zapachowych. Idealnie złuszcza martwy naskórek, Peeling stosowałam z powyższym olejem. Można go także stosować jako maseczka przez dodanie np. przegotowanej wody bądź także olejku do uzyskania gęstej papki. Maseczkę pozostawiamy na twarzy 10-15 min. Produkt jest przeznaczony do każdego typu cery.
Peeling bardzo dokładnie oczyścił moją twarz, jego zapach przypomina mi ziarna maku. Drobinki nie podrażniają skóry, nie są także za ostre. Peeling może być także bardzo pomocny w walce z cellulitem. Peeling możecie kupić TU za 100 g zapłacimy tylko 13,60 jak dla mnie cena jest rewelacyjna w stosunku do jakości i wydajności produktu.
Fakt , iż otrzymałam produkty w ramach współpracy w żaden sposób nie wpłynął na moją opinię, lubię naturalne i dobre jakościowo produkty,
A wy kochane używałyście już któregoś z tych produktów? Wolicie peelingi mechaniczne czy enzymatyczne?
Buziaki <3
97 komentarze
Nie miałam niczego, ten olej z pestek róży fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa lubię i mechaniczne i enzymatyczne, o tych produktach nie słyszałam i nie używałam :)
OdpowiedzUsuńTen peeling wygląda naprawdę interesująco. :)
OdpowiedzUsuńTo są kosmetyki dla mnie. Wydają się doskonałe!
OdpowiedzUsuńUwielbiam naturalne kosmetyki: zwłaszcza oleje.
Sam peeling wydaje się fajny jednak ja mogę używać do twarzy tylko enzymatycznych. Chętnie zastosowałabym go właśnie bardziej w postaci maseczki i delikatnie zmyła.
Super!
Chętnie bym go wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejek z pestek róży!
OdpowiedzUsuńJa mogę póki co używać tylko peelingu enzymatycznego, ale jest dla mnie mega wygodny :)
OdpowiedzUsuńolejek z pestek rózy kuszący... a jak pachnie?
OdpowiedzUsuńZapach taki specyficzny olejowy , troszkę przypomina mi maggi :)
Usuńbardzo fajne kosmetyki, chętnie bym wypróbowała zwłaszcza peeling:) obserwuję:)
OdpowiedzUsuńoo ciekawe produkty ! <3
OdpowiedzUsuńPoklikałabyś w link Sheinside w poście ? Z góry dziękuję <3
stay-possitive.blogspot.com
własnie czekam na paczuszke od nich:)
OdpowiedzUsuńOj nie znam :)
OdpowiedzUsuńświetne kosmetyki i za dobrą cenę :)
OdpowiedzUsuńPeeling chętnie bym wypróbowała :))
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńCiagle wydaje mi sie, ze w Polsce takie naturalne produkty sa latwiej dostepne i niezbyt drogie, ale moze sie myle, bo jeszcze u siebie jakos bardzo nie szukalam sklepow z naturalnymi kosmetykami (oprocz strony iherb.com - wysylaja tez do Polski! :) ).
OdpowiedzUsuńTen olejek z pestek rozy brzmi ciekawie :)
Pozdrawiam!
Olej z pestek róży mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńnie znam produktów z tej firmy, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam tych produktów, ale w sumie to chętnie bym wypróbowała! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki tej firmy, miałam winogronowy i z pestek malin, ten drugi uwielbiałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ani samej marki, ale olejek mnie zaintrygował :)
OdpowiedzUsuńten drugi produkt bardzo mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten peeling :)
OdpowiedzUsuńTeż chcę spróbować! :)
OdpowiedzUsuńPeeling mnie zaciekawił, zwłaszcza że wolę te mechaniczne :) No i cena jak za naturalny kosmetyk jest wyjątkowo niska!
OdpowiedzUsuńmiałam wersję peelingu z pestkami malin - super sprawa!
OdpowiedzUsuńOlejek mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńMam olej z pestek z dzikiej róży, mój niestety ma dość mało przyjemny zapach :/
OdpowiedzUsuńjestem ciekaw a jak sprawdził by się na mojej skórze
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa obu produktow
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ♥
Jeszcze nigdy nie próbowałam olejku z pestek róży :)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się ten olej ;)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się ten olej ;)
OdpowiedzUsuńFajne olejek :) nie słyszałam nigdy o nim ale chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńo wow, jaki ciekawy peeling!
OdpowiedzUsuńkusi kusi:D
Usuńolejek musi być cudny w działaniu i dla Leona kupić go muszę;d
OdpowiedzUsuńNie znałyśmy marki ale bardzo lubimy produkty naturalne.
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
ten olej z pestek róży chciałabym mieć ;) choć peeling też wydaje się być interesujący ;)
OdpowiedzUsuńTen peeling wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten peeling, bo nigdy nie miałam peelingu w takiej formie. Używałam jedynie glinek i "błotka" do samodzielnego przygotowania :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie po raz pierwszy kupiłam sobie olej ciekawa jestem jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńNie znam, a wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńFajne naturalne produkty zachęcająco wyglądają :)))
OdpowiedzUsuńale świetne produkty. nie widziałam wcześniej takich produktów. Bardzo fajnie się zapowiadają :)
OdpowiedzUsuńJa lubię i takie i takie peelingi :) Teraz bardzo lubię ten z Ziaji, z enzymatycznych do gustu bardzo przypadł mi ten z Lirene, chociaż składem nie zachwyca. Pokazane produkty są z pewnością godne uwagi :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny olejek, a maseczka myślałam, że będzie w formie kremu albo coś podonego :)
OdpowiedzUsuńoo wyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym peelingiem
OdpowiedzUsuńPrzydatny post! Peeling fajny!
OdpowiedzUsuńwww.homemade-stories.blogspot.be
wyglądają na dobre produkty w przystępnej cenie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce, ale zainteresował mnie peeling/maseczka :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów. A co peelingów z enzymatycznymi nie miałam jeszcze styczności...
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, jednak te dwa produkty prezentują się całkiem zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJeśli ten olej tak fajnie wpływa na koloryt skóry, to powinnam mu się przyjrzeć!
OdpowiedzUsuńoba z chęcią bym wypróbowała, a zwłaszcza ten olej, bo cerę mam zszarzałą, więc może dodałby mi trochę koloru ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe te produkty, olej z pestek róży lubię, jednak o firmie słyszę ( i widzę jej produkty ) pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńpeeling jest świetny :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, dla mnie to nowości. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3
OdpowiedzUsuńMieliśmy olejek z dzikiej róży, tych produktów nie znamy:)
OdpowiedzUsuńSama marka, jak i powyższe produkty nie są mi niestety znane. Ale wyglądają naprawdę ciekawie - może kiedyś będzie mi dane ich spróbować :)
OdpowiedzUsuńPs. Dodaj sobie do Disqasa adres bloga, bo ciężko tutaj trafić :)
Ciekawa jestem bardzo peelingu/maski z pestek ogórecznika :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tych kosmetyków, chociaż brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuń♥ blog
Nie znam tej marki ale produkty bardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty , natomiast firma mi nie znana ;) .
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi produktami ;-) Za taką cenę warto wypróbować ;-)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że stawiasz na naturalne kosmetyki :) zaciekawiłaś mnie nimi :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie. :)
OdpowiedzUsuńnie znmam i pierwsze widzę. ale zaciekaiły mnie te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie, te produkty wydają się całkiem ciekawe :)
OdpowiedzUsuńOlej z pestek róży miałam innej marki, ale bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńjakaś to była firma?:D
UsuńBardzo ciekawe te produkty jestem ciekawa jak się sprawdzą.
OdpowiedzUsuńCiekawe cudasy :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to !! Muszę to dorwać myślę że pokochałabym ! Lubię takie nietuzinkowe formy:)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji stosować, ale po tej recenzji widać, że jednak warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńPeeling zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńOlej wygląda bardzo fajnie, a skoro jest leciutki to może sprawdzi się u mnie do włosów. Szkoda, że nie pachnie jakoś różami czy kwiatami. No, ale to w końcu olej :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ten peeling wygląda jak mak :D Nie spotkałam się wcześniej z tą firmą :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się wcześniej z tą firmą, ani nie używałam tych produktów, ale wyglądają bardzo ciekawie :) Po tej recenzji wiem już, że warto się nimi zainteresować :)
OdpowiedzUsuńświetny ten olejek muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńświetny ten olejek muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś olej z pestek malin, był świetny :) i mój ukochany olejek różany (ale nie z pestek)
OdpowiedzUsuńNie znałam tych kosmetyków ale Twój post zachęcił mnie do ich poszukania :)
OdpowiedzUsuńpeeling by mi sie taki przydał ja stosuję swój ale i tak dalej mam skórki na nosku :D
OdpowiedzUsuńz chęcią bym zapoznała się bliżej z tymi kosmetykami:)
OdpowiedzUsuńLubię wszystkie peelingi :) To podstawa mojej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńWidzę, że firma zrobiła zmasowany atak na blogi. I dobrze! Mnie bardzo ciekawi :)
Olej z pestek róży mnie zachwycił, muszę poczytywać więcej o nim. A nie uczula ?
OdpowiedzUsuńmuszę sobie sprawić ten peeling, z wiesiołka jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNa olejek z róży bym się chętnie skusiła :-) Kocham zapach róży :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia z tymi kosmetykami :) temu peelingowi na pewno się bardziej przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie spotkałam się z tymi produktami, wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie go dostałam do przetestowania :) ciekawe jak się u mnie sprawdzi ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.