Naturalne mydełka - Hagi

13:07

Cześć kochani,
dziś przychodzę do Was z recenzją naturalnych mydełek od firmy Hagi. Bardzo lubię, gdy mydła wykonane są z olejów i odżywiają moją skórę. Już od dłuższego czasu zbieram się z tworzeniem swoich mydełek, ale jakoś nie mogę się zebrać;p Mydełka Hagi są świetną alternatywą dla takich leniuchów jak ja!. Do testowania otrzymałam dwa mydełka: ze złotem i z przyprawami korzennymi.


Zacznę może od naturalnego mydełka ze złotem.

Od producenta:
Mydło wyprodukowane ręcznie tradycyjną metodą „na zimno” z olejów roślinnych, masła shea i naturalnego złotego barwnika. Oleje roślinne bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe mają działanie nawilżające i natłuszczające. Masło shea wygładza skórę nadając jej aksamitną gładkość. Złoty barwnik to naturalnie występująca mika, podkreślająca wytworny zapach olejku eterycznego z drzewa sandałowego i paczuli pobudzających zmysły. Mydło polecane dla wszystkich ceniących uroki życia.
Mydło wymaga stosowania mydelniczki z otworami. Biały nalot na powierzchni mydła powstaje podczas wysychania i jest naturalną konsekwencją tradycyjnej technologii. Niepowtarzalność kształtu jest atutem produktu wytwarzanego ręcznie.


Opinia:
Mydełko waży 100 g. Zapakowane jest w piękny ozdobny papier. Jak widać w składzie mamy prawie same oleje. Kostka jest bardzo wygodna w użyciu, nie jest ani za mała ani za duża, idealnie leży w dłoni. Konsystencja mydełka pozostaje cały czas taka sama, nie kruszy się i nie rozpływa.


Pozostawia skórę dogłębnie oczyszczoną, miękką i nawilżoną. Mydełko stosowałam także do twarzy nie wywołało u mnie żadnego podrażnienia. Fajnie usuwało zanieczyszczenia. Zapach mydełka przyjemny, relaksujący wyczuwam w nim nuty drzewa sandałowego , utrzymuje się ok. 20 minut po umyciu.


Mydełko delikatnie się pieni, z łatwością się zmywa, nie pozostawia zacieków na umywalce ani wannie. Fajnie odświeża i nie powoduje uczucia ściągnięcia. Kosteczka jest bardzo wydajna, spokojnie starcza na ok. miesiąc stosowania. Mydełko nie zapycha i nie pozostawia na skórze żadnej lepkiej czy też tłustej warstwy. Fajnie uelastycznia i wygładza skórę.

Drugie mydełko z przyprawami korzennymi, ma podobne właściwości, lecz różni się wyglądem, zapachem i działaniem.


Opis producenta:
Mydło wyprodukowane ręcznie tradycyjną metodą „na zimno” z olejów roślinnych - z orzeszków ziemnych, kokosa, z pestek winogron z dodatkiem masła kakaowego oraz przypraw korzennych i olejków eterycznych z cynamonowca, mandarynki i pomarańczy. Pachnie ciepło i egzotycznie. Wprawia w dobry nastrój i energetyzuje w zimowe dni. Bardzo delikatnie peelinguje złuszczając stary naskórek i zostawiając skórę gładką.

Mydło wymaga stosowania mydelniczki z otworami. Biały nalot na powierzchni mydła powstaje podczas wysychania i jest naturalną konsekwencją tradycyjnej technologii. Niepowtarzalność kształtu jest atutem produktu wytwarzanego ręcznie.


Opinia:
Mydełko z przyprawami korzennymi, tak jak w przypadku mydełka ze złotem ma 100 g i jest zapakowane w śliczny ozdobny papier. Kostka zawiera wtopione przyprawy korzenne, które delikatnie ścierają martwy naskórek, nie są one jednak ostre i nie podrażniają skóry. Zapach mydełka zdecydowanie bardziej intensywny niż w przypadku wcześniejszego mydełka, bardziej wyczuwalny, idealny na zimową porę, fajnie odpręża i dodaje energii. Utrzymuje się na skórze ok. 30 minut od umycia.


Mydełko nie wysusza, fajnie oczyszcza moją mieszaną skórę pozostawiając ją gładziutką i miękką. Skład mydełka także zachwyca, zawiera w swoim składzie większość olei. Produkt nie ściąga skóry, fajnie się pieni, ale oczywiście nie tak intensywnie jak chemiczne kostki. Mydełko zachowuje swój kształt, nie rozmięka pod wpływem wilgoci.


Skóra po użyciu mydełka jest świetnie nawilżona. Polecam wszystkim kochającym korzenne nuty.

Mydełka u mnie spisały się naprawdę extra, myślę, że to zasługa świetnego składu.

Znajdziecie je TU.

Miałyście je kiedyś? Wolicie mydełka czy żele?

Buziaki <3

Zobacz również

65 komentarze

  1. Lubię takie mydłą,ale nigdy ich nie zużywam do końca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam delikatną skórę dłoni. Dlatego właśnie używam niemal wyłącznie naturalnych mydełek, albo sprawdzonych drogeryjnych. Te są warte uwagi, właśnie przez ten efekt nawilżonej skóry po umyciu jak dla mnie. Tego szukam :) Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ok 100 kostek naturalnych mydeł ale ani jednej Hagi. Jak tylko coś zużyję musze nadrobić braki, choć o firmie wiem już od jakiegoś czasu

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię naturalne wyroby, więc takie mydełka mnie zaciekawiły :)

    Kochana mogłabyś mi pomóc i poklikać w linki w tym poście :
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/03/wiosenne-stylizacje-z-romwe.html
    Ogromnie mi zależy, z góry dziękuję <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, mydła to nie dla mnie ;) Szczególnie do ciała. Od tygodnia próbuję przełamać się do mycia twarzy mydłem z Białego Jelenia, ale jest to tak nieprzyjemna forma, że nie wiem ile przeżyję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam naturalne mydełka, z tych dwóch złote mogłoby mi sie spodobać, bo nie lubię korzennych aromatów :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe mydełka :) ja rzadko używam kostki.

    OdpowiedzUsuń
  8. To korzenne chętnie bym przytulila :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem zwolenniczką mydeł w ksotce.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam żadnych jeszcze naturalnych mydełek, te wyglądają bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To z przyprawami korzennymi wydaje się ciekawe! Uwielbiam takie zapachy! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Mydełka wygladaja ekstra:) U mnie przepis na gorącą czekoladę na poprawwę humoru! Zapraszam zyjaca-marzeniami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny post :) chociaz nie uzywam mydelek

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajnie i ciekawie wyglądają a i zapach pewnie miły :) Ja obecnie żele ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Do tej pory używałam żeli, ale widząc te ciekawe składy mydełek, z chęcią bym je wypróbowała;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne mydełko :)Lubię naturalne produkty :)
    www.khatstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię mydła w kostce, ale tych nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Podobają mi się, chętnie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. nigdy sie z tym nie spotkałam, ale uwielbiam mydełka z drobinkami :*

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każda obserwacje!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawa jestem tych mydełek ja nie każde mogę stosować niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię takie mydła do mycia gąbeczek do makijażu. Jakoś do higieny osobistej wydają mi się niehigieniczne...może dziwna jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię od czasu do czasu używać właśnie takich mydełek zamiast żeli pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo mi się podobają, szczególnie wersja z przyprawami korzennymi:)

    OdpowiedzUsuń
  24. jakoś nadal nie mogę przekonać się do mydełek w kostce :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Wyglądają bardzo naturalnie ;-) chciałabym miec !

    OdpowiedzUsuń
  26. O coś dla mnie :) Lubię korzenne zapachy o tej porze roku :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeszcze nie przekonałam się do mydeł w kostce.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo bogate składy - takie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeszcze nigdy nie używałam mydeł naturalnych :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Myślę, że mojej koleżance bardzo przypadły do gustu. =D

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo lubię tego typu mydełka :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam mydełka zwłaszcza robione i kocham mydlarnie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. skład rzeczywiście mają super tyle, że ja mydełek w kostce jakoś nie uznaję :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja ostatnio przekonałam się do mydełek w kostce. Te tandetne mydła w płynie strasznie wysuszały mi skórę. Wprawdzie znalazłam ekologiczne mydło w płynie,ale jego cena jest trochę wysoka, więc nie kupuję go zbyt często. Natomiast dobre mydło w kostce, jest bardziej wydajne. Ciekawy wpis. Zapraszam Cię do siebie na rozdanie:) Pozdrawiam:))) http://angelikowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja ostatnio przekonałam się do mydełek w kostce. Te tandetne mydła w płynie strasznie wysuszały mi skórę. Wprawdzie znalazłam ekologiczne mydło w płynie,ale jego cena jest trochę wysoka, więc nie kupuję go zbyt często. Natomiast dobre mydło w kostce, jest bardziej wydajne. Ciekawy wpis. Zapraszam Cię do siebie na rozdanie:) Pozdrawiam:))) http://angelikowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. Wyobrażam sobie ten piękny zapach;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ostatnio jestem wielbicielką mydeł naturalnych . Hagi znam i lubię.

    OdpowiedzUsuń
  39. polubiłam takie mydła, choć kiedys ich unikałam :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo lubię takie mydełka :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie znałam wcześniej tego mydełka :) opakowanie ma świetne, do tego taka pozytywna recenzja, muszę koniecznie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  42. aaa chcę takiego mydełkowego zioma:D

    OdpowiedzUsuń
  43. Jakie świetne składy mają te mydełka :) chętnie bym je wypróbowała!

    OdpowiedzUsuń
  44. Muszą świetnie pachnieć. Ja zdecydowanie częściej używam żeli.

    OdpowiedzUsuń
  45. Uwielbiam wszelkie tego rodzaju mydełka. Z powodu tego zamiłowania mam spore zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Nigdy nie używałam ale kuszą mnie ;D
    Jeśli mogę prosić o kliknięcie w linki, bardzo mi pomożesz;)
    http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/wish-lista-dresslink-cndirect.html ?? Bardzo mi to pomoże ;) Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Naturalne mydełka są fajne, na pewno lepsze od tych zwykłych sklepowych.Ja jeśli chodzi mydełka to robię sama więc nie kupuję

    OdpowiedzUsuń

  48. Loving your blog <3
    Would you like to follow each other on gfc? If you follow,let me know, i will follow back =))

    http://beautorgeousworld.blogspot.com/
    https://www.facebook.com/BeautorgeousWorld/

    OdpowiedzUsuń
  49. Zazwyczaj preferuję żele, ale twoja opinia jest bardzo interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  50. bardzo lubię naturalne mydełka, z marką HAGI spotykam się pierwszy raz

    OdpowiedzUsuń
  51. Mydełka wyglądają wspaniale <3 Uwielbiam naturalne kosmetyki!

    Zapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.

Fanpage

Inspiracje

Projekt-bez-tytu-u-1