Jak skutecznie zmatowić skórę latem? Domowe i naturalne sposoby na matową skórę
10:38
Cześć kochani,
przyszło lato, coraz bardziej się pocimy, nasz organizm broni się przed przegrzaniem. Pocenie się to zupełnie naturalny proces, wraz z nim tracimy w ciągu doby od 800 - 1000 ml. wody, pamiętajmy o jej stałym uzupełnianiu. Nadmierne pocenie może być też objawem choroby, dlatego jeśli domowe czy apteczne sposoby nie przynoszą poprawy koniecznie udajmy się do lekarza. Mokre plamy pod pachami, nieustannie wilgotne dłonie i małe kropelki potu na czole. Jak sobie z tym poradzić?
Maseczki z glinkami to prosty sposób aby zadbać o skórę , jest ich kilkanaście odmian dlatego każda z nas z pewnością znajdzie swoją ulubioną. Właściwości lecznicze glinek są znane od tysięcy lat, posiadają wiele dobroczynnych substancji oraz makro i mikroelementów. Glinki powodują efekt matowienia, absorbują nadmierną produkcję łoju. Ostatnio dosyć popularne stało się nie tylko używanie glinek jako maseczek, ale także mycie nimi twarzy. Wystarczy do łyżeczki glinki dodać ulubiony hydrolat, bądź tonik i masować gotową mieszanką twarz kilka sekund. Takie połączenie pozwoli nam dokładnie oczyścić skórę twarzy, zmatowić ją jednocześnie nie podrażniając jej naturalnego płaszcza ochronnego (nie zaburza pH skóry). Glinki oczywiście możemy także stosować w tradycyjnych maseczkach, pozostawiając je przez ok.10-15 min. na skórze. Pamiętajmy o tym, aby nie dopuścić do ich zasychania, wtedy mogą przesuszyć naszą skórę. W trakcie trzymania maseczki na twarzy można ją spryskać wodą termalną bądź tonikiem.
Skrobia
Maka ziemniaczana nie powoduje podrażnień skóry, nie zapycha, jest całkowicie naturalna. Pamiętajmy o przechowywaniu jej w szczelnie zamkniętym pojemniczku, aby nie wchłaniała wilgoci. Możemy ją nakładać palcami na problemowe, święcące się obszary skóry bądź też dużym pędzlem, aby ją dokładnie rozetrzeć.
Woda termalna
Woda termalna to inaczej woda w sprayu, wydobywana z wód podziemnych, których temperatura jest wyższa niż średnia temperatura otoczenia. Doskonale odświeża w upalne, letnie dni. Przynosi ulgę wrażliwej i podrażnionej skórze. Neutralizuje szkodliwy wpływ wolnych rodników. Wodę możesz stosować o każdej porze. Rano możesz jej użyć zamiast toniku, w ciągu dnia by odświeżyć skórę, a wieczorem by przywrócić jej energię. Jej dodatkową zaletą jest także utrwalenie makijażu.
Żel hialuronowy
W połączeniu z paroma kroplami ulubionego olejku bądź żelem aloesowym, świetnie odżywia skórę. Żel nakłada się codziennie rano, aby zapewnić skórze matowy wygląd przez cały dzień. Wykonanie kosmetyku zajmuje około 1 minuty. Mieszankę wypróbowałam już jakiś czas temu twarz po nałożeniu jest idealnie matowa a przy tym doskonale nawilżona, nie ściągnięta.
Pamiętajmy, że pocenie się możemy także zmniejszyć poprzez odpowiednie nawyki żywieniowe i naturalne zioła. Alkohol, kawa, ostre przyprawy – jeżeli chcemy złagodzić problem pocenia się, najlepiej wykreślić te rzeczy z naszego menu lub chociaż spróbować je ograniczyć. Spożywanie tych produktów jest dla organizmu sygnałem, aby obniżyć temperaturę ciała, na który reaguje wzmagając wydzielanie potu. Latem także częściej sięgamy po zimne napoje, co może zmylić nasz organizm najlepiej sięgać po te w umiarkowanej temperaturze np. napar z mięty. Sprawdzą się też naturalne antyperspiranty, które nie blokują gruczołów łojowych, lecz regulują ich prace. Dezodorant przygotowany z octu jabłkowego, tymianku i rozmarynu spisuje się u mnie najlepiej.
A Wy jakie macie sposoby na pocenie się latem?
Buziaki <3
61 komentarze
hmm leże i się nie ruszam ha ha
OdpowiedzUsuńhahahahaa :)))
UsuńW cieniu rzecz jasna i pod wiatrakiem :D
Podoba mi się ten sposób :DD
wodą termalna to w moim przypadku absolutne must have podczas upałów :-)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu piłam czystek, nie ogranicza pocenia ale neutralizuje zapach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post, ja lubię schładzać się mgiełką :D
OdpowiedzUsuńja jestem osoba bardo aktywną więc mi się bardzo taki by przydał :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/06/white-outfit.html
Ooo - no to do dzieła!
OdpowiedzUsuńZmotywowałaś mnie do zrobienia maseczki z glinki.
Pozdrawiam :)
Woda termalna jest i super na upały :)
OdpowiedzUsuńMaseczki z glinki i woda termalna to u mnie dwa stałe elementy latem :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra latem jest przesuszona więc nie chce jej matowić :< Ale bardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńMam cerę suchą, więc trochę "wilgoci" latem jej nie zaszkodzi :P
OdpowiedzUsuńNie walczę z poceniem. Jak napisałaś, to naturalny proces ochronny. Nie można go eliminować, bo to prowadzi do przegrzania, co warto powtarzać ludziom łykającym wszelkiego rodzaju blokery... Warto też powiedzieć głośno jedną rzecz: pot zdrowego człowieka jest bezwonny! Zapach wydzielają bakterie.. a z nimi to się walczy mydłem. ;) Wiec myj się człowieku i nie będziesz śmierdział. ;) Sama używam latem na twarz wody termalnej.. ale to by się ochłodzić,a nie by matowić skórę. Od tego mam puder ryżowy... działa. ;)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!!
No ja chyba myślę podobnie. :)
UsuńU mnie wiatraki i klima na calego :D
OdpowiedzUsuńSkrobia jest super☺
OdpowiedzUsuńMaseczki z glinki muszę w końcu wypróbować.
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym sposobie z mąką ziemniaczaną, ale nie wypróbowałam go jeszcze
OdpowiedzUsuńLatem woda termalna jest obowiązkowa, lubię również maseczki z glinki.
OdpowiedzUsuń:*
Mąki ziemniaczanej kiedyś próbowałam jako puder do twarzy i dała sobie świetnie radę :)
OdpowiedzUsuńCenne rady przed ulanymi dniami. Ja dodałabym jeszcze kąpiele z dodatkiem szałwi.
OdpowiedzUsuńDobre sposoby :) U mnie glinki rządzą :)
OdpowiedzUsuńU mnie glinki zdają egzamin nawet na stopy i pod pachy :)
OdpowiedzUsuńPrzykładam się do zakupu wody termalnej :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam problemu z nadmiernym poceniem się, mam inny problem - wiecznie mi zimno ;)
OdpowiedzUsuńO glinkach i mące ziemniaczanej słyszałam... Reszta to dla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuńNie mam problemu z poceniem, ale rady są świetne :)
OdpowiedzUsuńmgiełka się sprawdza u mnie idealnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
U mnie puder, puder i puder. No i bibułki :D
OdpowiedzUsuńa ja tam nie walczę, tylko w miarę możliwości myję twarz lekką pianką kilka razy dziennie ;)
OdpowiedzUsuńNadmierne pcenie się twarzy latem, to tragedia. Bibułki bardzo pomagają.
OdpowiedzUsuńgreat
OdpowiedzUsuńhttp://www.newarrivaldress.com/s/homecoming-dresses-82.html/
Dokładnie tak! Uważam, że glinka to obowiązek w lato :) nie wyobrażasz sobie nawet jak bardzo je kocham przez to co robią pożytecznego z sebum i bakteriami :)
OdpowiedzUsuńDobre sposoby na zbytnie pocenie się. Ja miałam zawsze w lecie problem z nadmiernym poceniem się, zmieniłam nieco swoją dietę i jest o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio wygrywa woda termalna i zimna woda z cytryną ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy post.Piję wodę i herbatę miętowa.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMaseczki z glinki i skrobia to mój sposób :)
OdpowiedzUsuńo skrobi nie wiedziałam. Ja stosuję teraz maeczki z glinki :)
OdpowiedzUsuńSandicious
U mnie niezastąpiony jest puder ryżowy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry post na takie temperatury
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mnie to nie dotyczy, ale rady zawsze się przydadzą.
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować z mąką ziemniaczaną!
OdpowiedzUsuńOj tak żel hialuronowy jest hitem, no i woda termalna :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o większości tych sposobów, na pewno z nich skorzystam :)
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo przydatny wpis :) Na pewno z niego skorzystam, poleciłam go na moim fb :D Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńW pracy klima w domu wiatraki he he he :] Śwwietny wpis :]
OdpowiedzUsuńJa nie mam problem z nadmiernym poceniem się :) o sposobie z mąką słyszalam:)
OdpowiedzUsuńLubię pić mięte w lecie, świetnie orzeźwia, a sposoby świetne ! :)
OdpowiedzUsuńKoncept żelu aloesowego bardzo popieram ♥ :D U mnie pięknie się sprawdza puder bambusowy, z kolei bez makijażu używam obecnie wyłącznie toniku :)
OdpowiedzUsuńAle Twój pomysł na dezodorant chętnie sprawdzę!
Ciekawe sposoby :)
OdpowiedzUsuńŻel hialuronowy działa cuda, ale ja polecam go jeszcze na końcówki włosów <3
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować żel hialuronowy :)
OdpowiedzUsuńMój Blog
Bardzo ciekawy post :-) Ja na szczęście na chwilę obecną zmatowienia nie potrzebuję :-)
OdpowiedzUsuńWoda termalna to dla mnie pozycja obowiązkowa w okresie letnim. Bez niej się nie ruszam :) Muszę wypróbować Twój trik z kwasem hialuronowym.
OdpowiedzUsuńAmazing post dear, I like it a lot :)
OdpowiedzUsuńI'm following you, how about to visit my blog and follow me back, I would be glad? ^_^
limitededitionlady.blogspot.com
jeszcze dodalabym puder dla niemowlat:)
OdpowiedzUsuńJa mam w torebce bibułki matujące, odrobina pudru i można to świecenie trochę okiełznać ;)
OdpowiedzUsuńU nas nie ma dobrego sposobu na pocenie. Wystarczy kilka minut treningu i już pot wręcz spływa :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :) świecenie się w lecie jest na porządku dziennym u mnie :/
OdpowiedzUsuńMój blog
Skrobia ziemniaczana sprawdza się super u mojego dziecka :)
OdpowiedzUsuńMaseczki z glinki, dezodorant, mgiełki ot i tyle :) Swoja drogą tego lata coś sie chyba nie na pocimy :/
OdpowiedzUsuńTak czytam ten ostatni komentarz to faktycznie w tamtym roku to może i nie ale w tym to podwójnie się napociliśmy i już postanowiłam, że nie chce żeby moja twarz się tak pociła w nastepnym roku. Już się zapisałam na peelingi i kosmetyczki w Gdańsku na Aniołkach, bo mam nadzieję, że to mi pozwoli skutecznie zmatowić cerę.
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.