Biogo - naturalne kosmetyki - rumiankowy żel do twarzy Sylveco, żel pod prysznic z wyciągiem z pomarańczy i cytryn oraz truskawkowy mus do ciała
09:54Cześć kochani!
dziś przychodzę do Was z kolejną porcją nowości od Biogo, które miałam przyjemność testować. Żel rumiankowy Sylveco już od dłuższego czasu miałam chęć wypróbować, wiele z Was jest nim zachwycona, podbił on także moje serce. Podczas kąpieli zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym uwielbiam świeże energetyzujące zapachy, wybór padł na żel pod prysznic z wyciągiem z pomarańczy i cytryn EKO marki Neobio. Do cała wybrałam coś owocowego, słodkiego mus do ciała o zapachu truskawkowego jogurtu.
Opis producenta:
Hypoalergiczny, głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy z kwasem salicylowym (2%) o aktywnym działaniu antybakteryjnym. Zawiera bardzo łagodny, ale jednocześnie skuteczny środek myjący, który nie podrażnia nawet najbardziej wrażliwej skóry. Usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum, odblokowuje pory i reguluje procesy odnowy komórek naskórka. Żel został wzbogacony olejkiem z rumianku lekarskiego, który posiada właściwości przeciwzapalne, gojące i łagodzące. Systematyczne stosowanie pozwala zachować gładką, miękką, zdrową skórę.
Opinia:
Produkt znajduje się w wygodnej buteleczce z pompką o poj. 150 ml. Konsystencja żelu jest dosyć gęsta, treściwa. Kosmetyk bardzo dobrze się pieni, wystarczy mi jedna pompka aby dokładnie oczyścić całą twarz. Pomimo tego, że żel ma bardzo naturalny skład bez problemu radzi sobie z usunięciem podkładu (DW). Zapach produktu to kwestia dyskusyjna ;p mi akurat on nie przeszkadza, jest lekko ziołowy, czuć delikatnie rumianek.
Żel nie uczula i nie ściąga skóry. Gdy zaczynałam go używać pojawiło się na mojej twarzy wiele nowych niedoskonałości, był to widocznie efekt oczyszczania skóry, po dłuższym czasie cera fajnie się uspokoiła. Produkt nie zostawia na skórze tłustej warstwy, twarz po jego użyciu jest miękka i gładka. Wydajność produktu dobra, żel wystarczył na ok. miesiąc stosowania. Jestem z niego zadowolona i na pewno będę do niego wracać, wypróbuje także wersję tymiankową.
Żel pod prysznic z wyciągiem z pomarańczy i cytryn EKO
Opis producenta:
Pobudzający i intensywnie pachnący, delikatnie oczyszcza i pielęgnuje skórę, dzięki roślinnym składnikom. Nie zawiera silikonu, parafiny. Nie zawiera syntetycznych substancji zapachowych i barwników. Przebadana dermatologicznie. Zawiera surowce z kontrolowanych upraw
Opinia:
Żel głównie stosowałam podczas porannej kąpieli bądź prysznica, fajnie pobudza. Znajduje się w wygodnej buteleczce o poj. 250 ml. Głównymi składnikami żelu są aloes oraz olejki z bio pomarańczy i cytryn. Produkt fajnie się pieni, nie wywołuje podrażnień i nie wysusza skóry. Zapach piękny pobudza i dodaje zastrzyku energii, jedynym minusem jest fakt, że nie utrzymuje się on długo po kąpieli.
Żel fajnie oczyszcza i pielęgnuje skórę. Nie pozostawia żadnej tłustej ani lepkiej warstwy. Żel ma gęstą konsystencję, jest wydajny. Duży plus za naturalny skład i stosunkowo niską cenę, można go kupić za niecałe 10 zł.
Mus do ciała truskawkowy jogurt - organic shop
Opis producenta:
Ten delikatny mus do ciała na bazie organicznego ekstraktu z truskawek i protein mleka, nasyca skórę witaminami i mikroelementami efektywnie ją tonując. Sprawia, że staje się ona aksamitnie miękka. Nie zawiera parabenów i silikonów. Sposób użycia: nanieść niewielką ilość produktu na suchą i czystą skórę, delikatnie wmasować.
Opinia:
Mus zamknięty jest w plastikowym, okrągłym pojemniczku o poj. 250 ml. Kubeczek po otwarciu przypomina mi roztopione truskawkowe lody bądź jogurt. Przepięknie pachnie, nie czuje sztuczności. Konsystencja produktu budyniowa, lekka. Produkt bardzo łatwo rozsmarowuje się na ciele i dosyć szybko się wchłania. Mam normalną skórę więc nawilżanie jest dla mnie zadowalające, dla bardziej wymajających z suchą skórą może być za lekki.
Mus jest stosunkowo tani kosztuje ok. 8 zł. Wydajność jak najbardziej na plus, wystarczy jego niewielka ilość by pokryć całe ciało. Zapach utrzymuje się ok. 40 minut po jego użyciu. W składzie możemy znaleźć olej z pestek moreli, ekstrakt z nasion truskawki oraz olejek ylangowy. Produkt nie pozostawia na skórze klejącej się warstwy. Jestem z niego bardzo zadowolona i z pewnością skuszę się na inne warianty zapachowe.
Miałyście już któryś z tych produktów?
Buziaki <3
79 komentarze
Mus truskawkowy to ulubiony balsam mojej córki :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten żel z sylveco sprawdza się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńI tak najbardziej przemówił do mnie mus truskawkowy do ciała. Wspaniały! :) Sama bym coś takiego z chęcią przygarnęła. Potrzeba mi teraz takiej aksamitnej miękkości skóry, bo kaloryfery robią swoje :( Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOjjj jak ja uwielbiam Organic Shop... ich Strawberry Jam to był najlepszy peeling jaki kiedykolwiek miałam :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :) tez kocham ten peeling! Ja tez strasznie lubie te ich male peelingi, w takich sloiczkach jak mus truskawkowy :)
UsuńUwielbiam takie kosmetyki!
OdpowiedzUsuńMus truskawkowy wygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńmus do ciała z pewnością pachnie cudownie, uwielbiam takie mazidełka, świetnie nawilżają :-)
OdpowiedzUsuńMus musi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńKuszące kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńKocham ten mus truskawkowy! <3
OdpowiedzUsuńhttp://xnevaeh.blogspot.com/
żel z Sylveco bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńŻel z Sylveco również lubię :) A mus musi pachnieć obłędnie :)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę;)
UsuńMmmm, ten mus do ciała o zapachu truskawkowym brzmi obłędnie :D Chyba się na niego skuszę :D
OdpowiedzUsuńSylveco ostatnio króluje w mojej pielęgnacji. Jakoś tak od jakiegoś czasu mam na tą markę fazę.. ale ja tak mam, czymś się zachwycę i używam "do bólu".
OdpowiedzUsuńZnam tylko Sylveco i bardzo go lubiłam ! ;)
OdpowiedzUsuńMus do ciała mnie zaciekawił, lubię takie cudeńka, szczególnie własnie o zapachu truskawkowym. :))
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Mogłabyś poklikać w linki w moim nowym poście ? Dzięki! ;*
xxveronica.blogspot.com
Ciekawe produkty:) zainteresował mnie żel z sylveco :)
OdpowiedzUsuńKażdy z nich nas zainteresował.
OdpowiedzUsuńha skuszeni:D
UsuńChciałam napisać, który produkt zaciekawił mnie najbardziej, ale wszystkie są równie ciekawe.
OdpowiedzUsuńŻel do twarzy bardzo zachęca, zwłaszcza to, że nie podrażnia, bo mam mega wrażliwą cerę.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z produktów, ale szczególnie Sylveco i Organic Shop mnie zaciekawily, bo chciałabym poznać kosmetyki tych marek;)
OdpowiedzUsuńTen żel jest swietny jestem z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cytrusowe żele pod prysznic. :3 pewnie przypadł by mi do gustu!
OdpowiedzUsuńostatnio testuję różne żele do twarzy i szukam tego najbardziej odpowiedniego dla mnie :) chyba skuszę się na ten, o którym piszesz :) wydaje się być niezły.
OdpowiedzUsuńciekawy mus do ciała :) uwielbiam owocowo-jogurtowe kosmetyki. Zawsze bardzo przyjemnie pachną ! :)
pozdrawiam
www.zyciejakpomarancze.blogspot.com
Organic Shop bardzo lubię, choć akurat tego produktu nie miałam. Poznałam ich peelingi, były świetne i z chęcią sięgnę po kolejne :)
OdpowiedzUsuńMus truskawkowy wydaje się ciekawy :> Świetny post :))
OdpowiedzUsuńhttp://alittlebitforbeauty.blogspot.com/
Przemknął mi ten żel przed oczyma w którejś z internetowych drogerii, ale opakowanie ma tak mało ciekawe, że w sumie mu się nie przyjrzałam. Z kolei Twój opis brzmi o wiele bardziej zachęcająco, może nawet w ktorymś momencie trafi do mojego koszyczka :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w kosmetykach od Sylveco już jakiś czas temu. Tego żelu jeszcze nie miałam, ale wydaje się ciekawym produktem :)
OdpowiedzUsuńsylveco bardzo faajna firma ;]
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic z pomarańczką interesujący ;) Lubię takie zapachy pod prysznicem. A żel Sylveco miałam i naprawdę dobrze się spisywał ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam rumiankowe produkty *.* coraz więcej widzę recenzji kosmetyków z sylveco, a jeszcze nic od nich nie kupowałam o.O
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, zapraszam :-)
stylowana100latka.blogspot.com
miałam ten żel do twarzy, fajny, antybakteryjny, oczyszczający dzięki kwasowi salicylowemu
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z wymienionych tutaj kosmetyków, ale niedawno kupiłam sobie krem pod oczy z Sylveco - i póki co się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic na pewno ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba. Żelu Sylveco zawsze byłam ciekawa, a takie zapachy jak cytrusy, truskawki są kluczowe przy wyborze kosmetyków.
OdpowiedzUsuńMam ten mus i polubiłam go :) a z Neobio mam peeling do twarzy.
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po mus :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej marki, ale ten mus wygląda bosko :D
OdpowiedzUsuńKuszące produktu :) Zwłaszcza mus :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam musy do ciała ! Mój faworyt aktualnie to afryka od bielendy hihi http://szymkowerobotki.blogspot.ie/ <3 <3
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam produkty organic shop :) u mnie sprawdzają się świetnie:)
OdpowiedzUsuńZ organic shop mam mus z liczi i można go zjeść ;)
OdpowiedzUsuńten mus mnie zainteresował, lubię takie produkty:))
OdpowiedzUsuńMus przypadł mi do gustu, z tym że poszukuję innego zapachu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Moją uwagę przykuł ten mus truskawkowy :)
OdpowiedzUsuńBędę Ci bardzo wdzięczna,jeśli klikniesz w linki w tym poście :) http://natalie-forever.blogspot.com/2016/11/pazurki-w-odcieniach-bekitu.html
Z Neobio miałam pastę do zębów; jest OK.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Neobio bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńŻel mnie zaciekawił, a mus bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki naturalne i coraz częściej pojawiają się w mojej łazience. Z organic shop mam scrub o zapachu czekolady i jest świetny!
OdpowiedzUsuńW szczególności dwa produkty mnie zainteresowały. Przede wszystkim rumiankowy żel do twarzy. Przekonałaś mnie do niego tak fajnym efektem oczyszczenia. Kusi mnie również mus i tutaj zarówno jego konsystencja jak i zapach. Moja skóra do wysuszonych nie należy więc myślę, że byłabym z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOoooo :) Mam taki sam żel do mycia twarzy Sylveco! Powiem Ci, że jestem z niego zadowolona :) Zapach również mi nie przeszkadza, chociaż mam świadomość, że nie każdemu przypadłby do gustu. ❤
OdpowiedzUsuńNie znam sklepu Biogo, ale asortyment wydaje się być świetny! Od jakiegoś czasu mam w planach przetestowanie kosmetyków marki Sylveco, więc może się na coś skuszę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
truskawkowy mus, omomm!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że do Sylveco jakoś nie mogę się przekonać. Miałam szampon i tak plątał włosy, że po inne kosmetyki już nawet nie sięgałam.
OdpowiedzUsuńmus truskawkowy... mmm musi być mega :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tych produkóow jeszcze, ale wydają sie ciekawe.
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam kupić ten mus - są w pobliskim netto, ale skusiłam się jednak na peeling :)
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz widzę ten mus do ciała, jak będę miała okazję to go wezmę :)
OdpowiedzUsuńczujesz się skuszona?;p
UsuńJa nie rozumiem zachwytu wszystkich nad tym zelem z Sylveco. Jak dla mnie to jakas tragedia. Nie robi nic nadzwyczajnego, a jeszcze smierdzi jak zfermentowane drozdze. Fuuu!
OdpowiedzUsuńOrganic Shop króluje ostatnio na blogach, też go kupiłam :P
OdpowiedzUsuńZ firmy SylEco używałam kiedyś kremów do twarzy. Brzozowy i nagietkowy chyba :)
OdpowiedzUsuńMój Blog
nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę cudownego tygodnia :)
ANRU,
Zainteresował mnie Rumiankowy żel do mycia twarzy. Niestety nie miałam możliwości przetestowania kosmetyków lecz może się to kiedyś zmieni :) Obserwuję! iobiektywwsercu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen mus do ciała truskawkowy brzmi i wygląda obłędnie :)Uwielbiam takie cacka ! :D
OdpowiedzUsuńzupełnie nie znam tej marki Biogo...
OdpowiedzUsuńPierwszy raz przeczytałam o tej firmie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz przeczytałam o tej firmie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie nad tym musem się ostatnio zastanawiałam! I przyznam, ze bardzo tanio go znalazłaś. Ja widziałam po 15-20zł o,o
OdpowiedzUsuńPowinnismy jak najwiecej kosmetykopw uzywać wlasnie takich naturalnych
OdpowiedzUsuńWszystko kusi :P Mus mnie najbardziej zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie znam tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńżel do twarzy bym zgarnęła bo mi się kończy :P
OdpowiedzUsuńmnie kusi już od jakiegoś czasu mus z Organic Shop, ale o zapachu truskawki i czekolady :)
OdpowiedzUsuńChętnie sprawdziłabym ten żel do twarzy :) Sama ostatnio zaczynam swoją naturalną pielęgnację,zwłaszcza właśnie okolicy twarzy, wiele się naczytałam na temat szkodliwości niektórych substancji i wolę chyba naturalne produkty.
OdpowiedzUsuńTak więc na pewno zakupię go,przy następnej wizycie w Polsce :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
http://emigrantkatestuje.blogspot.de/
żel do twarzy mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.