Algi morskie złoty środek w pielęgnacji!
11:18Cześć kochani,
algi morskie inaczej zwane potocznie glonami to żyjątka, które możemy spotkać na dnie morza ale również i w wodach słodkowodnych. Te niepozorne roślinki przyjmują postać niekiedy wielkich podwodnych zarośli lub krzaków, są doskonałym źródłem cennych substancji, witamin oraz makro i mikroelementów. Stosowane są w żywieniu i medycynie od wielu lat, ostatnio robią zawrotną karierę w przemyśle kosmetycznym. Zobaczcie jakie jakie mają właściwości i dlaczego warto sięgać po kosmetyki z ich dodatkiem.
1. Algi morskie to kopalnia witamin z grupy B, które pobudzają naskórek do regeneracji, zawarty w nich beta-karoten witamina E i C wpływają na uszczelnianie naczyń krwionośnych oraz maja właściwości przeciwutleniające.
2.Dobroczynny wpływ na naszą skórę maja także zawarte w glonach składniki mineralne takie jak: wapń, żelazo, cynk, mangan, magnez, fosfor, jod i miedź.
3.Zawierają liczne aminokwasy egzogenne, kwas hialuronowy siarczan chondroityny, które oddziałują na prawidłowe nawilżenie skóry.
4.Dzięki zawartości cennego białka aosainy oraz polifenoli skutecznie opóźniają proces starzenia się skóry i hamują rozkład włókien elastynowych w skórze.
5.Pielęgnacja kosmetykami z zawartością glonów jest również korzystna w przypadku cery mieszanej oraz tłustej ze względu na zawartość w nich węglowodanów regulujących pracę gruczołów łojowych.
6.Delikatnie również złuszczają naskórek wpływając na wyrównanie kolorytu oraz pozbycie się przebarwień.
7.Pomagają w schorzeniach skórnych takich jak łuszczyca lub egzema.
8.Algi morskie wykazują także silne właściwości antycellulitowe i napinające skórę ujędrniając ją i wygładzając.
9.Glony zawarte w kosmetykach pielęgnacyjnych do włosów sprawiają, że stają się one mocniejsze, bardziej nawilżone i elastyczne oraz pełne blasku.
Jak stosować algi?
Algi dostępne są w tabletkach oraz formie sproszkowanej. Najczęściej w kosmetyce wykorzystuje się spirulinę oraz chlorelle. Wybór gdzie kupisz Spirulinę oraz czy będzie to naturalny proszek czy tabletki, bądź kapsułki należy do Ciebie. Przed zakupem warto jednak wiedzieć, że jeśli jesteś wyjątkowo wrażliwa na specyficzne smaki, możesz nie być w stanie przełknąć spiruliny. Ma ona bowiem charakterystyczny „glonowy” smak. Sięgnij wtedy po kapsułki lub tabletki. Nie kupuj spiruliny zbyt taniej i niewiadomego pochodzenia, do jej produkcji mogły być użyte szkodliwe substancje, które nie tylko nie pomóc Twojemu zdrowiu i urodzie ale także im zaszkodzić. Koszt spiruliny w proszku to ok. 24zł/100g w tabletkach 31zł/250szt. Chlorella ze względu na swoje właściwości znalazła zastosowanie w kosmetyce głównie jako środek pielęgnujący i oczyszczający. Jest najczęściej dostępna w postaci kapsułek. Ważne, aby zawartość opakowania z suplementem była standaryzowana czyli na opakowaniu znalazła się informacja ile chlorelli i zielonego barwnika zawiera kapsułka.
Stosujecie kosmetyki z algami?
Buziaki <3
66 komentarze
Algi to cudowny wynalazek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki z alg! :)
OdpowiedzUsuńmój blog
Mam bioferment z alg i stosuje go jako maseczkę na twarz oraz spirulinę, którą dodaję do smoothie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://natalie-forever.blogspot.com
Mam jedynie serum Bielendy algowe, ale nie sprawdzałam, na którym miejscu znajdują się algi w składzie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię algi w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie biorę suplement z algami, który wspomaga w odchudzaniu
OdpowiedzUsuńJa akurat nie umiem tak stosowac ale w kosmetykach to czemu nie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/01/winter-black-and-gray-outfit.html
W kilku kosmetykach o ile dobrze pamiętam spotkałam się z nimi, czystych, czy to proszku, czy tabletek nie miałam okazji :)
OdpowiedzUsuńJa piję glony w zielonych koktajlach☺
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMiałam sproszkowaną spirulinę ale jakoś nie zachwyciła mnie działaniem (używałam do masek na twarz i włosy) i brałam też ją w tabletkach ale dla mnie były ledwo do przełknięcia przez ich obrzydliwy smak i zapach
OdpowiedzUsuńAlgi znam głównie z maseczek. :D
OdpowiedzUsuńNieraz używam różnych kosmetyków z algami i bardzo sobie chwalę, ale samej spiruliny jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo mało u mnie kosmetyków z algami. Może warto pokusić się o jakieś suplementy ;_)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś żel do mycia buzi i peeling z serii algowej od AA, ale ile w tym prawdziwych alg to nie wiem :P
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków z alagmi, ale to musi się zmienić :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować kosmetyki z nimi :-)
OdpowiedzUsuńWewnętrznie jeszcze nie stosowałam. Jako maseczki mi się zdarza. Kiedyś w Biedronce można było kupić ich sproszkowaną formę, więc częściej trafiały do mojej kosmetyczki.
OdpowiedzUsuńZachęcająco nie wyglądają, ale wygląda na to, że w działaniu super :) Chyba obecnie nic nie mam z takimi składnikami... Też kupowałam te algi w Biedronce
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że algi mają tyle właściwości ;)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie dziś kupiłam sobie maseczkę z Nacomi z algami morskimi :) Już się nie mogę doczekać aż jej użyję :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńMam sproszkowaną spirulinę, ale rzadko jej używam, bo strasznie śmierdzi :D
OdpowiedzUsuńKiedyś łykałam algi w tabletkach, ale jakoś przestałam... Brakowało mi regularności. Nie wiedziałam jednak, że mają one aż tyle zalet. Chyba spróbuję z nimi ponownie :D
OdpowiedzUsuńprzyznam się, ze kosmetyków z algami jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuńStosuję maseczkę z alg :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy je kochają :)
OdpowiedzUsuńLubię maseczki z algami :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałyśmy maseczkę z algami i była całkiem fajna ale nie wróciłyśmy do niej :/
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że algi maja wiele cudownych właściwości ale nigdy ich nie stosowałam. Chyba muszę się im przyjrzeć bardziej.
OdpowiedzUsuńNa pewno by znalazły się u mnie jakieś kosmetyki z algami, które kiedyś używałam ;) Ale nie spodziewałam się, że mają tyle właściwości ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję :) Słyszałam, że mają dużo cudownych właściwości ale nigdy ich nie używałam!
OdpowiedzUsuńMoja ciotka kiedyś "hodowała " algi, tak mi się wydaje że to alg jakaś odmiana była takie białe kulki glutowate które rozmnażały się pod wpływem wody ;D I picie wody z tych alg było zbawienne dla zdrowia i urody ;D oraz kąpiele w wodzie z tych rozmnażanych alg ;D do picia się nie przemogłam, ale myłam nimi twarz i na prawdę działały cuda ♥
OdpowiedzUsuńJa czasami używam :) choć ten rybi smrodek mnie odrzuca :P
OdpowiedzUsuńStrasznie nie cierpię zapachu alg! ;/
OdpowiedzUsuńaktualnie nie używam niczego z algami :) ale zamierzam kupić spirulinę w proszku i włączyć ją do codziennej diety :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/
Kiedyś próbowałam spiruliny w proszku, moja mama stosuje jednak totalnie mnie odrzuciło haha smak po prostu jak dla mnie nie do zniesienia.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować z tabletkami :)
Uwielbiam wszelkie maseczki algowe, świetnie się sprawdzają na mojej suchej, wrażliwej skórze.
OdpowiedzUsuńSproszkowana spirulina mnie nie przekonała, zapach był straszny, a samo działanie przeciętne.
Ten glonowy smak mnie najbardziej przeraża :)
OdpowiedzUsuńKiedyś spróbowałam suszonych alg i bardzo mnie odrzuciły. Smakowały jak resztki spalonej na patelni ryby, dlatego kupiłabym raczej te kapsułki ;D
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że jeszcze nie używałam nic z algami, ale jak tak czytam ile one dobrego potrafią zrobić, to chyba jednak się skuszę :) Obserwuje :)
OdpowiedzUsuńKupowałam kiedyś sproszkowane algi w Biedronce (teraz po prostu o nich zapomniałam) i rozrabiałam je z jogurtem naturalnym, a potem na twarz jak maseczkę... i muszę przyznać, że efekty były :) I to świetne!
OdpowiedzUsuńNie stosowalam, ale wiem, ze jest na to duzy popyt
OdpowiedzUsuńUwielbiam te maski z salonów kosmetycznych gdzie po zabiegach nakładają na twarz :) Miałam już kilka takich maseczek i po każdej moja skóra była bardzo zadowolona :). Mam pytanie bo widzę, że masz działający gadżet Instagrama na blogu, mi jakiś czas temu przestał działać i nie wiem jak ten błąd naprawić :( Możesz zdradzić jak dodałaś swojego insta na bloga? :)
OdpowiedzUsuńKocham algi w kosmetykach! :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu miałam odżywkę z algami, ale zabij mnie nie pamiętam marki :D słyszałam o dobrym kremie na dzień, ale jeszcze nie wypróbowałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :* w związku trzeba dużo rozmawiać i dotrzeć się, potem pójdzie już z górki :D długo jesteście już razem? :D
Ja również obserwuje :D
Ja jak mam okazję zrobić jakiś kosmetyk to oczywiście że dodaje alg
OdpowiedzUsuńJuż dawno słyszałam o spirulinie i chyba wreszcie ją kupie i zobaczę jak się u mnie sprawdza.
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetyczne--szalenstwo.blogspot.com/
lubię kosmetyki z algami :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam peeling z algami morskimi. Troszkę nie podoba mi się jego zapach, ale działanie jest rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pielęgnację popartą algami :) Świetny post jak zwykle ;) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńaleksandrascigaj.blogspot.com
Świetny wpis :) Krótko i na temat, ja algi bardzo lubię jednak gdyby miały lepszy zapach lubiłabym je bardziej :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam maski algowe :D
OdpowiedzUsuńświetny post, ja jeszcze nie stosuję regularnie zabiegów z algami ale coraz bardziej mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńwiele o nich słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia :)
ANRU,
Bardzo ciekawy post, wiedziałam, że algi mają świetny wpływ na skórę, ale dobrze wiedzieć dokładnie dlaczego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
http://perfectlyimperfect92.blogspot.com/
bardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy :)
https://swieciedziewczyn.blogspot.com/
Z algami nie miałam do czynienie, choć moja mama używała w różnej postaci. Muszę i ja spróbować :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam takich kosmetyków a przynajmniej tak mi się wydaję. ;)
OdpowiedzUsuńMoja Mama coś używam z algami.
Pozdrawiam♥
http://kammage12.blogspot.com/
Muszę sprawdzić, ale wydaje mi się, że w tej chwili nie mam ani jednego kosmetyku z algami. Trzeba szybko to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym jakiś kosmetyk z algami :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowałam kosmetyków z algami, nawet nie wiedziałam, że mają takie własności! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: www.roxyolsen.com
Stosuje kosmetyki z algami nawet mam żel pod prysznic z BeBeuty z algami *-*
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
http://normalnienienormalnanastolatkaa.blogspot.com/
Powoli zaczynam rozglądać się za naturalnymi kosmetykami, w tym z algami w roli głównej. Nadal jednak poszukuję przystępnej cenowo firmy;)
OdpowiedzUsuńwww.kobiece-inspiracje.com
Nigdy nie stosowałam alg, choć już niejednokrotnie słyszałam o ich właściwościach. Nie wiem, czy mogłabym je przełknąć, ale na maseczki czemu nie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga :)
Kurcze, nigdy o tym nie słyszałam i nie wiem czy chciałabym coś takiego stosować. Jednak post jest zdecydowanie pozytywny, raczej zachęca.
OdpowiedzUsuńDodaję bloga do obserwowanych,
http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/seryjne-zabojczynie-tori-telefer.html
Super wpis. Warto było tutaj zajrzeć
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.