Zoom na rokitnik - zastrzyk witamin dla zmęczonej cery
10:27Cześć kochani,
rokitnik zwyczajny zwany także rosyjskim ananasem, charakteryzuje się cierpkim i kwaskowatym smakiem. Z wyglądu jego owoce przypominają jarzębinę. W Polsce rokitnik jest rośliną chronioną. Głównie rośnie w pobliżu mórz i rzek, jego owoce utrzymują się przez całą zimę, aż do wiosny. Roślina zawiera duże ilości witaminy C, zbliżoną jej ilość zawiera dzika róża czy też aronia. Owoce rokitnika są bogate również w prowitaminę A, flawonoidy oraz antyoksydanty.
Dodatek rokitnika w kremach pełni funkcję naturalnego filtru, uodparnia skórę na szkodliwe działanie promieni słonecznych (UVA, UVB i Gamma). Różnego rodzaju kosmetyki naturalne, zawierające rokitnik, doskonale sprawdzą się w przypadku skóry suchej i szczególnie wrażliwej. Olej możemy także wykorzystywać w pielęgnacji paznokci, świetnie regeneruje i natłuszcza płytkę. Nałożony bezpośrednio czysty olej może delikatnie barwić skórę na żółtą, przez zawartość beta-karotenu.
Kosmetyki z rokitnikiem
Marka Natura Siberica stworzyła całą gamę produktów z rokitnikiem, seria zawiera odżywki, szampony, maski, scruby, peelingi, kremy do stóp i rąk oraz olejki do włosów. Ja z tej serii miałam tylko maskę głęboko regenerującą i szampon. Czysty olej rokitnikowy ma np. firma nacomi czy też mohani. Kremy z rokitnikiem dostaniecie z firmy sylveco i cosnature.
Używacie rokitnika w kuchni bądź kosmetyce?
Buziaki <3
58 komentarze
bardzo lubię kosmetyki z rokitnikiem i najczęściej sięgam po Naturę Sibericę :-)
OdpowiedzUsuńNigdy wczesniej nie słyszałam o rokitniu, a już mi się podoba. Przyda się do mojej cery
OdpowiedzUsuńA szczerze mówiąc to nie, ale dobrze wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam kosmetyki z rokietnikiem mojej mamie. Jest zadowolona. Polecam spróbować kosmetyki polskiej firmy, która robi fajne i naturalne rzeczy - Sylveco.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim ale nie miałam jeszcze okazji do testowania ☺
OdpowiedzUsuńChyba nie testowałam jeszcze nic z rokitnikiem. Chociaż kto wie, może po prostu nie zwróciłam na to uwagi - teraz na pewno będę :)
OdpowiedzUsuńNaleweczkę piłam... nienajgorsza była. ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam rokitnika, ale nie znałam wcześniej jego wartości. Dzięki Tobie już znam. Naprawdę świetny post, pokazałaś mi coś nowego i ciekawie to opisałaś. :) Będę pamiętała o tej roślinie. Miłego dnia kochana. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj oglądałam te kosmetyki Natura Siberica, bo teraz są w promo 2+2 w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę aby rokitnik miał takie zastosowanie :)
OdpowiedzUsuńhttp://kiudlis.blogspot.com/2018/01/ciezkie-czasy-one-wracaja-pnk-beautiful.html
Słyszałam o nim i o kosmetykach z jego dodatkiem , jednak osobiście nie testowałam jak na razie ;)
OdpowiedzUsuńfaktycznie ostatnio popularny :)
OdpowiedzUsuńJa miałam krem z rokietnika i działanie było zadowalające w kuchni nigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńWczoraj widziałam półkę z Natura Siberica w Rossmanie. Przy następnej wizycie w tym sklepie przyjrzę się bliżej tym produktom :)
OdpowiedzUsuńGdzieś mam jeszcze olej z rokitnika, dodam chyba odrobinkę do kremu :)
OdpowiedzUsuńNie testowałam takich produktów z tym dodatkiem.
OdpowiedzUsuńW kuchni nigdy, ale kosmetyków kilka miałam :)
OdpowiedzUsuńMusze jakieś produkty poszukać z tym dodatkiem:)
OdpowiedzUsuńNie korzystałam jeszcze z kosmetyków z rokitnikiem, ale dużo dobrego czytałam o jego działaniu :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że po przeczytaniu Twojego tekstu poszukam czegoś z rokitnikiem...przekonałaś mnie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Lubię rokitnikowe kosmetyki do włosów, bardzo dobrze się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńTyle razy słyszałam o rokitniku a dopiero teraz tak naprawdę dowiedziałam się konkretów :)
OdpowiedzUsuńZnam rokitnik, sle jako roślinę. Nigdy o nim nie słyszałam, ani w kuchni, ani w kosmetykach. Tak czytam, i czytam, i wydaje się, ze to owoc na wszystko. Muszę popatrzeć w drogeriach i coś spróbować, może na moje wypadajace włosy pomoże. :)
OdpowiedzUsuńMam w domu sok z rokitnika.
OdpowiedzUsuńMimo iż są to kosmetyki, to zrobiłaś tak smaczne zdjęcia, że mam ochotę je zjeść :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim już parę razy, para io jest bumm na jego punkcie ale nie testowałam;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do Siebie na nowy post 😍
Pierwszy raz słyszę o takiej roślince, bardzo fajnie napisany tekst.
OdpowiedzUsuńUwielbiam szampon z rokitnikiem, swietnie dziala na moje wlosy!
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam produktów z rokitnikiem :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńKilka lat temu bardzo regularnie sięgałam po krem z rokitnikiem od Sylveco. Rewelacyjnie sprawdzał się na mojej naczynkowej cerze :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) Zostaję na dłużej
OdpowiedzUsuńNie stosowałam żadnego kosmetyku z rokietnikiem.
OdpowiedzUsuńJa w kuchni nie używam, are raz miałam krem pod oczy z rokitnikiem. ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś takie naturalne mydeło i bardzo sie u mnie sprawdzało :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/01/beacive-box-moja-opinia.html
Owoce często spotykane. Informacja że są jadalne cenna :)
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Ja piję olej z rokitnika na problemy żołądkowe. Zawsze mi pomaga :)
OdpowiedzUsuńJa muszę przyznać się, że nie zczytuję dokładnie składów kosmetyków, aż sobie z ciekawości zobaczę za chwilę czy mam coś z rokitnikiem właśnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam oleju z rokitnika ani kosmetyków z jego dodatkiem, jednak widzę, że ma ciekawe właściwości.
OdpowiedzUsuńProduktów z rokitnika nie stosowałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam krem z rokitnikiem, myślę, że warto wracać do tego składnika
OdpowiedzUsuńFajna seria kosmetyków , chyba miałam krem z sylveco kiedyś z rokitnikiem 😊
OdpowiedzUsuńMam w domu sok i poje dla zdrowotnosci :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze niczego z rokitnikiem :D Ale słyszałam już o nim sporo dobrego, więc kiedyś z chęcią po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o rokitniku, ale jeszcze nie używałam żadnego kosmetyku z nim ;)
OdpowiedzUsuńW sumie jeszcze żadnego kosmetyku nie mam z rokietnikiem :P
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Właśnie z Natura Siberica miałam odżywkę do włosów z rokitnikiem ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim nie raz, ale jeszcze nie używałam. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałyśmy okazji go wykorzystać w kuchni ale od dawna już o nim słyszymy :)
OdpowiedzUsuńW kuchni miałam już okazję z niego skorzystać. Z kosmetyków z jego dodatkiem jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Lubię czytać takie ciekawostki :)
OdpowiedzUsuńPrzydalby sie dla mojej skory :)
OdpowiedzUsuńmuszę przyjrzeć się temu składnikowi, nigdy nie używałam a taka "witaminka" by mi się przydała :D :)
OdpowiedzUsuńMnóstwo cennych składników, nie sądziłam, że to tak bogaty produkt :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze. Dobrze się coś więcej dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja, muszę się bliżej przyjrzeć tym kosmetykom :)
OdpowiedzUsuńciekawe informacje i fajny blog
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.