Vatika krem do włosów na noc - dodaj włosom blasku
14:22Cześć kochani,
jakiś czas temu otrzymałam paczuszkę od Dabur Polska. Przesyłka doszła szybko i sprawnie, wszystkie produkty były świetnie zabezpieczone. Dziś chciałabym Wam przedstawić jeden produkt z paczki. Krem do włosów na noc, zrobił na mnie ogromne wrażenie. Do tej pory regularnie olejowałam włosy i zostawiałam je na noc zawinięte w bawełniany turban. Teraz raz w tygodniu sięgam właśnie po ten kremik.
Opis producenta:
Twoje włosy regenerują się podczas snu!!!
Vatika krem do włosów nocna regeneracja, to intensywny program odżywiania i naprawy uszkodzonej struktury rozdwojonego włosa.
Lekka, beztłuszczowa konsystencja zapewnia maksymalny komfort podczas stosowania kremu, nie pozostawia śladów na poduszce.
Regularna stosowanie poprawia kondycje, zdrowie oraz nadaję piękny połysk.
Podstawowe składniki zawarte w kremie to Słodki migdał proteiny jajeczne olej rycynowy miód
Sposób użycia:
Przed pójściem spać niewielką ilość kremu wmasować delikatnie opuszkami palców we włosy, zwłaszcza w przesuszone końcowki. Pozostawić na noc.
Rano umyć głowę.
Opinia:
Krem mieści się w plastikowym pojemniczku, zabezpieczony jest sreberkiem. Po ściągnięciu sreberka uderza w nas piękny owocowy zapach, który powinien być odznaczony medalem. Jest śliczny i dodatkowo utrzymuje się na włosach bardzo długo. Dzięki pięknym nutą zapachowym lepiej zasypiam, jestem odprężona i zrelaksowana.
Konsystencja kremiku dosyć rzadka, lekka, kremowa, ale nie spływa z włosów. Moje włosy rano po umyciu są mięciutkie i mega błyszczące. Produkt ekspresowo się wchłania (chyba, że tylko moje włoski go tak kochają). Największym minusem produktu jest niestety jego wydajność opakowanie 140 ml wystarczy na ok. 4 - 7 użyć w zależności od długości włosów. Plus jest taki, że krem jest dosyć tani kosztuje ok. 14 zł.
Na górze przestawiam moje włoski po zmyciu kremu. Są niezwykle sypkie i gładkie, nie puszą się. Jest to zdecydowanie mój ulubieniec w pielęgnacji włosów.
Mieliście kiedyś ten kremik? Stosujecie nocną pielęgnacje włosów?
Buziaki <3
47 komentarze
używałam na początku włosomaniactwa :P fajny był
OdpowiedzUsuńChcę go!
OdpowiedzUsuńNie miałam ale świetnie sprawdził się na moich włosach olejek kokosowy z hibiskusem :) Teraz olejuje włosy olejem lnianym, pozostawiam go na całą noc i zmywam rano :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy, ale Twoje włosy wyglądają po nim cudownie :) Ja nie myje rano włosów, wiec to nie dla mnie ^^
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam o jego istnieniu, ciekawy produkt;)
OdpowiedzUsuńPrzeważanie na noc przed myciem włosów nakładam olejek, o takim kremiku jeszcze nie słyszałam ale może być całkiem fajnym produktem :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze kremu do włosów :o to chyba coś dla mnie, muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nigdy nie stosowałam żadnego kremu do włosów:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o takiej formie :) Muszę poszukać :)
OdpowiedzUsuńLubię taki efekt na włosach :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście ?
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/04/wiosenne-nowosci-z-romwe-i-shein.html
Bardzo mi zależy, dzięki ;*
Nie no, efekt zaskakująco pozytywny. Kremu na noc do włosów to jeszcze nie miałam, ale jak widać działa i to nieźle.
OdpowiedzUsuńPS: Piękne masz włosy.
Pozdrawiam ciepło :)
Nie miałam tego kremiku, tylko krem do stylizacji :D Używała go moja rodzinka bo ja nie stylizuję :) Super, ze jesteś zadowolona :) Może przy okazji wypróbuję.
OdpowiedzUsuńJejku, efekt cudowny, chętnie wypróbuję ten krem w najbliższym czasie :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z takim kremem
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę, ale podoba mi się :D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie nim zachęciłaś, szczególnie że lubię kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńzawsze mnie kusił :)
OdpowiedzUsuńOlej Vatika z kaktusem to mój nr. 1! Ten krem muszę w końcu zakupić, jakoś nie mogłam się długo zdecydować, a teraz jestem przekonana ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten krem :)
OdpowiedzUsuńMasz ładne włosy, a Vtikę znam jako wersję olejku kokosowego :)
OdpowiedzUsuńmusi być dobry :)
OdpowiedzUsuńlocastrica.blogspot.com/
śliczne masz włosy. Nie odpowiada mi to, że trzeba go zmyć rano, bo ja zwykle myję włosy po południu. Tylko latem robie to czasem rano.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy takiego produktu, nie słyszałam nawet że taki istnieje. Masz piękne włosy.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują twoje włosy :) Miałam ich maskę ale inną i przyznam że też włoski były miękkie w dotyku !
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten krem. Dotychczas czytałam wiele dobrego na temat olejku kokosowego stosowanego na włosy.
OdpowiedzUsuńhttp://iwonka-bloguje.blogspot.com
Nie słyszałam o tym kremie, ale skoro jest tak dobry to chyba czas się nim zainteresować :)
OdpowiedzUsuńO kremie na noc chyba jeszcze nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńMała poprawka - nutom zapachowym
:)
Pierwszy raz spotykam się z tym kosmetykiem i z tą firmą.
OdpowiedzUsuńCiekawy ten krem.
:*
vatika mnie podrażniła na skalpie
OdpowiedzUsuńnie mogłaby go używać, bo włosy myję wieczorem, a nie rano, a dzień nie miałabym kiedy go używać :0
OdpowiedzUsuńDobra sprawa, bo myję włosy zazwyczaj rano. A coś na końcówki by się na pewno przydało ;)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę go, ale zaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o takim produkcie, ale jest interesujący :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt.
OdpowiedzUsuńKremik godny uwagi. Zachęciło mnie jego działanie ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Nawet nie wiedziałam, że są takie kremy do włosów.
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim już kiedyś. Z Vatiki miałam tylko oleje. Pięknie wyglądają Twoje włoski
OdpowiedzUsuńFajny produkt, tylko, że ja myję głowę zawsze wieczorem, bo rano nie mam czasu :P A włosy masz piękne :)
OdpowiedzUsuńraz juz widzialam gdzies recenzje i dziewczyny sobie chwialily ta maske, ja poki co pozostaje wierna biowax :)
OdpowiedzUsuńCaroline
http://imacharlatan.blogspot.com/
Nie słyszałam o tym kremie ;-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę. Ale fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńDabur Vatika przywodzi na myśl wspomnienia kiedy mieszkaliśmy w Kairze... Bardzo dobrze znam ich produkty ponieważ stosowałam je regularnie przez kilka lat. Polecam olejki zwłaszcza z opuncji-kaktusa - świetnie wpływa na poprawę stanu nawet bardzo zniszczonych włosów - pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie widziałam :) a nie wiesz czy jest gdzieś dostępny stacjonarnie :)?
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wieele razy, głównie za sprawą Indyjek na Youtube, ale nigdy jakoś nie zastanawiałam się nad kupnem :) Chyba na razie pozostanę przy olejowaniu na noc.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tym produktem, ale recenzja bardzo kusząca :) Muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tym kosmetykiem ;) a generalnie firmę Dabur dobrze znam. Jak tylko się na niego natknę w drogerii to kupię ^^
OdpowiedzUsuńNie widziałam go jeszcze,ale wydaje się ciekawy. Śliczne masz włoski :)
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.