Zadbane stopy na piątkę!

13:54

Cześć kochani,
ostatnio mnie tu troszkę mało, to wszystko związane jest przeprowadzką do Warszawy, na szczęście już wszystko ogarnięte także wracam do Was ze zdwojoną siłą <3. Przygotowałam dziś post na temat pielęgnacji stóp. Ciężkie buty i ciepłe skarpety odeszły w niepamięć na ich miejscu królują sandałki i baleriny. Jak pielęgnować i cieszyć się zdrowymi stopami w nadchodzącym letnim sezonie? Sprawdźcie moje sposoby!

1. Elektroniczny pilnik do usuwania zrogowaciałego naskórka

Jakiś czas temu zaopatrzyłam się w elektroniczny pilnik do stóp wahałam się pomiędzy tym rossmanowskim a tym z scholla wybrałam tańszą wersję. To przydatne urządzenie pomaga usunąć zrogowaciały naskórek, odciski i szorstkie miejsca, pozostawia miękką i gładką skórę stóp gotową do dalszych kroków pielęgnacyjnych. Pilnik posiada szczoteczkę do czyszczenia i 2 nakładki (1x drobnoziarnista i 1x gruboziarnista). Zaopatrzony jest także w nierdzewną tarkę w rączce dla jeszcze bardziej efektywnego usuwania zrogowaciałego naskórka.


Głównie używam nakładki niebieskiej - gruboziarnistej, idealnie wygładza i usuwa wszelkie zgrubienia na skórze. Urządzenie samo w sobie jest bardzo poręczne i lekkie, wygodnie trzyma się go w dłoni. Końcówki są łatwe do utrzymania w czystości.


Zaraz po zabiegu pilingowania stóp, nakładam na nie świetną czarna marokańską glinkę Planeta Organica.

Opis producenta:
Czarna glinka marokańska do pielęgnacji skóry i włosów Hair & Body Black Foaming Clay oparta jest na recepturze z zawartością gliny gassul, będącej naturalnym surowcem pochodzenia wulkanicznego. Jest ona ręcznie wydobywana w podziemnych kopalniach, a następnie oczyszczana czystą wodą. Posiada ona właściwości oczyszczające i umożliwiające sprawne usuwanie toksyn z organizmu. Glinę wzbogaca się dodatkiem olejku z czarnych oliwek, wzmacniającym właściwości odżywcze. Olejek z eukaliptusa decyduje z kolei o nadaniu skórze gładkości, a włosom pięknego i jedwabistego wyglądu. Dodatek olejku z drzewa balsamowego przyczynia się do wzmacniania cebulek i struktury włosów.

Glinę przetestowałam już do wszystkiego jest bardzo uniwersalna. Lubię robić sobie z niej maseczkę na stopy przeważnie nakładam ją na ok. 10 minut po czym dokładnie spłukuje. Glinka ma silne właściwości pieniące przez co jest bardzo wydajna. Fajnie odświeża stopy i pomaga pozbyć się toksyn z organizmu.


Następnym punktem pielęgnacyjnym, który wykonuje to nałożenie grubej warstwy kremu i pozostawienie go do wchłonięcia. Obecnie używam intensywnie regenerującego kremu do stóp z No 36. Fajnie odżywia skórę stóp i dosyć szybko się wchłania.

Na koniec maluje paznokcie bezbarwnym lakierem bądź odżywką i wykonuje francuski manicure.

A Wy jak dbacie o swoje stopy?

Buziaki <3

Zobacz również

94 komentarze

  1. A ja od tego elektronicznego pilnika wolę po prostu pumeks. Mam ten z Schoola i średnio mi się sprawdza. Niby coś działa, ale słabo. Ale o maseczce z glinki na stopy jeszcze nie słyszałam. Z wielką chęcią przetestuję. Pozdrowionka serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. taki pilnik by mi sie przydal. Bardzo pomogly mi skarpetki zluszczajace. uzylam ich raz, prawie dwa lata temu i nadal jest duzo lepiej niz bylo:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bardzo lubię swoim stopom robić relaksujące kąpiele :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja muszę się zabrać za swoje :) jakiś pumeks, kremik...

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę sobie kupić taki pilnik koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny plan pielęgnacji :) U mnie najczęściej to peeling i ot zwykły balsam do ciała. Teraz na lato muszę nieco stuningować moją pielęgnacje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa ta czarna glinka;) Ja radzę sobie z pumeksem i kremem. Skarpetki złuszczające to też ciekawa opcja;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dużo osób zapomina o pielęgnacji stóp :P świetny pilnik :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne porady, ja właśnie muszę popracować nad stopami
    Dyed Blonde

    OdpowiedzUsuń
  10. Powinnam bardziej zadbać o stopy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam właśnie tego rodzaju pilnik, ale jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę wziąć się za moje stopy , w końcu lato się zbliża.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio dostałam pilnik elektroniczny polecam :)
    http://gameoftroneszlis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Maseczkę z glinką na stopy chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi brak czasu na pielęgnację stóp, ale czas najwyższy o nie zadbać :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. kurcze maski na stopy... dla mnie problemem jest krem, chociaż jak sie zmuszam to można poblogować w tym czasie - dobry pomysł;) teraz trzeba mieć zadbane stopy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. u mnie aktualnie trwa złuszczanie ;) a ulubione produkty do stóp to scholl nie zawiodły mnie jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja się przy stopach ograniczam do tarki, peelingu i kremu. Może faktycznie trzeba by jakąś maskę zaserwować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja teraz szukuje się do zabiegu z Mariona tylko ciężko mi się zabrać za to bo jak czytałam to zabieg robi się 90'min a przy moim adhd będzie mi ciężko i usiedzieć :D

    OdpowiedzUsuń
  20. jakie cudowne uśmieszki na stopkach:D

    OdpowiedzUsuń
  21. mam bardzo podobny pilnik polskiej firmy Łucznik, daje świetny efekty. Muszę sobie kupić jakiś porządny peeling do stóp, żeby złuścić do końca naskórek

    OdpowiedzUsuń
  22. Mój facet myślał ostatnio nad takim pilnikiem elektrycznym, bo akurat ja nie mam problemu z piętami :D Ale niestety nie zdecydował się :P Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja zazwyczaj złuszczam a potem po prostu nakładam krem i maluje. Nie jestem maniaczką pielęgnacyjną jeśli chodzi o stopy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny post! Z jednej strony marzy mi się taki pilnik, a z drugiej boje się go jak nie wiem co :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja niestety mam grubsze odciski na stopach i pumeks pomaga tylko z grubsza :( przez to nie chce mi się zabierać za pielęgnację stóp. Ale jakoś trzeba nałożyć odkryte buty na lato i namówiłaś mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja mam problem z suchą skórą na pietach :/

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każda obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super są te maszynki do peelengowania, ja się zastanawiam nad kupnem frezarki ;) świetny dają efekt;)
    Moge Cię prosić o poklikanie w linki w ostatnim poście? Bardzo mi pomożesz;)
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  28. so cool!

    xx,
    www.houseofakih.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Pilnik już posiadam, ale widzę, że muszę w glinkę się zaopatrzyć. Ostatnio testowałam cud skarpetki i nie sprawdziły się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Choć nie mam zbytnio czasu to tak zaciekawił mnie ten wpis, że przeczytałam do końca z jeszcze większą ciekawością. Nie mam problemów ze stopami, ale 'odświeżyć' ich wygląd, a przede wszystkim swój komfort też trzeba! Także chyba pora wybrać się na potrzebne zakupy.
    Ps. Również obserwuje:* wejdę potem nadrobię starsze wpisy, obiecuje! :)
    Miłego dnia ♥

    OdpowiedzUsuń
  31. Chętnie wypróbowałabym jakiś elektroniczny pilnik :) ciekawi mnie też ta glinka ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nigdy nie stosowałam masek na nogi. Jedynie czasem skarpetki złuszczające . Witamy w 100-licy ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Taki piknik by mi się przydał, muszę zadbać o swoje stopy Bo ostatnio sa w kiepskiej formie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Zastanawiam się nad zakupem takiego elektronicznego pilnika. Ale nie do końca jestem do niego przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  35. świetny post :)
    ja również z miła chęcią obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja lubię sobie stopy wymoczyć w ciepłej wodzie, zrobić peeling i nałożyć krem nawilżający :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Zaintrygowałaś mnie czarną marokańską glinką Planeta Organica, z przyjemnością ją wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  38. Obserwuję i zapraszam do mnie: http://allixaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. W taki pilnik to az sie chce zainwestowac

    OdpowiedzUsuń
  40. ja właśnie czekam na efekt po użyciu skarpetek złuszczających, leniwa jestem:)

    OdpowiedzUsuń
  41. ta glinka nie wygląda ciekawie, ale chciałabym ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Oj tak, zadbane stopy jak i dłonie to wizytówka każdej kobiety. W lecie w szczególności rzuca się to w oczy kiedy sięgamy po sandały i mniej zabudowane buty. Właściwa pielęgnacja to bardzo ważny punkt naszej codzienności. Elektryczny peeling pokochałam już w ubiegłym roku i dziś nie wyobrażam sobie bez niego pielęgnacji moich stóp :) Glinka jest idealnym uzupełnienie takiej pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
  43. Zachowam sobie Twoje porady :) Zadbane stopy to podstawa :)
    Pozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja na szczęście nie mam problemów z rogowaceniem naskórka ale i tak staram się dbać o stopy, zwłaszcza latem gdy jest gorąco

    OdpowiedzUsuń
  45. Oj tak u mnie glinki i oleje :)

    OdpowiedzUsuń
  46. nie muszę poświęcać swoim stopom dużo uwagi, ale skupiam się na ich regularnym złuszczaniu i odżywianiu :) marzy mi się kupić profesjonalną frezarkę :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Też bym chciała się przeprowadzić do Warszawy. A ogólnie ciekawy wpis o stopach. Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  48. dobrze,że wszystko już ogarnięte!:)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  49. Na pewno wypróbuję czarnej glinki, na stopy jeszcze nigdy jej nie nakładałam :)

    OdpowiedzUsuń
  50. czarna glinka wygląda intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Często zapominam o szczegółowej pielęgnacji stóp.. Ale staram się jak najczęściej choć wklepywać kremy zmiękczające i nawilżające. Lato tuż tuż więc pora zadbać o nie na całego! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  52. oO ta czarna glinka mnie zaintrygowała :D

    OdpowiedzUsuń
  53. Właśnie zastanawiałam się dzisiaj czy kupić sobie taki elektroniczny pilnik, ale te z Scholla to coś koło albo nawet ponad 100 zł.
    Ja zazwyczaj używam pumeksu i kremu z peelingiem do stóp. Zdarzy się, że kupię sobie jakiś preparat w saszetce. Lubię dbać o stopy i często robię sobie "dzien stóp" ;)
    CROWDED DREAMS

    OdpowiedzUsuń
  54. Mam taki pilnik tylko innej firmy;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Ja przyznaje bez bicia że póki co to je zaniedbuje ale oczywiście trzeba się poprawić

    OdpowiedzUsuń
  56. ja osobiscie nie lubie takich pilnikow
    marrstyle.blogspot.com zaparszam

    OdpowiedzUsuń
  57. Świetny plan pielęgnacji. :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Zainteresowała mnie ta glinka :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Zaciekawił mnie ten pilnik już dawno, ale nie miałam okazji go przetestować. :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  60. Jeszcze nie dorobiłam się takiego pilnika :) gliny nigdy nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Jak na razie nie mam potrzeby aby stosować jakiekolwiek pilniki czy pumeksy, ze stopami raczej nigdy większych problemów nie miałam :) Balsam jak do tej pory mi wystarczy :)

    OdpowiedzUsuń
  62. podoba mi się to urządzonko :) ja jednak nie mam takiego mechanicznego cudeńka, bo wydaje mi się, że to dużo kasy, więc mam taką "tarkę", podobną do tej, którą widać na zdjęciu z czarną mazią. Ogólni używam różnych kremów - nawilżających i kojąc0-odświeżających :)
    fajny wpis :)
    pozdrawiam i zapraszam ♥

    stylowana100latka.blogspot.com - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  63. Koniecznie muszę wypróbować ten pilnik. Już jakiś czas temu zastanawiałam się nad jego zakupem :D

    OdpowiedzUsuń
  64. Ja mam pilnik elektroniczny Scholla i faktycznie jest przydatny, nawet przy moich mało wymagających stopach :)

    OdpowiedzUsuń
  65. No 36. ma bardzo fajne produkty do stóp ;D

    OdpowiedzUsuń
  66. Nigdy nie przywiązywałam uwagi do stóp. Jakoś tak omijałam ich pielęgnację, nie żeby celowo. Na lato nieodłącznym znakiem moich stóp są czerwone paznokcie. One zawsze pasują do wszystkiego i ładnie wyglądają. Masz rację, chyba czas zadbać bardziej o moje stopy! :)
    http://www.aleksandramakota.pl/

    OdpowiedzUsuń
  67. Taki pilnik to fajna sprawa, ale mi by się nie przydał :) Póki co nie mam żadnych grubych naskórków, a stopy staram się nawilżać regularnie. W końcu na wakacje muszą jakoś wyglądać :)
    Pozdrawiam :)
    Magymany.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  68. Muszę w końcu zadbać o stopy, bo dziwię się, że nic jeszcze nie grzmi. Pięty to moje przekleństwo i chętnie zaopatrzę się w peeling, a o glince jeszcze nie miałam okazji słyszeć. Ciekawa sprawa!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Post w sam raz na lato! :) U mnie ścieranie i krem na noc :))

    OdpowiedzUsuń
  70. so awesome!


    xx,
    Abby
    house of akih | www.houseofakih.com

    OdpowiedzUsuń
  71. ostatnio czytałam kilka ciekawych artykułów na ten temat.. i zastanawiam się nad rezygnacją z pilników i pumeksów na rzecz kąpieli -> peelingu -> nawilżania. podobno początki są ciężkie ale później stopy są piękne i nie wymagają tyle uwagi. Obecnie w użyciu mam tarkę papierową, sprawdza się mi lepiej niż pumeks i inne zdzieraki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  72. W ten weekend mój mężczyzna sprezentował mi elektryczny pilnik do stóp, no niesamowita sprawa! Ale glinki jeszcze nie miałam w swojej łazience, jedynie maseczkę z Ziaji :P. A to się nie liczy ;D!

    OdpowiedzUsuń
  73. Muszę sobie sprawić taki pilnik elektryczny a wszystko będzie łatwiejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  74. Muszę sobie sprawić taki pilnik elektryczny a wszystko będzie łatwiejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  75. Ja staram się bardzo dbać o stopy. Mam w domu frezarkę do stóp i kremy ale jednak lepsze efekty mam zawsze po zabieg na stopy w https://www.qclinique.pl/. Chodzę tam raz na miesiąc i od tamtej pory zawsze mam ładne, gładkie stopy. Jako modelka muszę o to zadbać, ponieważ zarówno na wybiegu jak i w czasie sesji zdjęciowych stopy są poniekąd moją wizytówką.

    OdpowiedzUsuń
  76. Ja też bardzo dbam o swoje stopy, szczególnie teraz latem. Bardzo lubię nosić sandały, klapki i inne letnie buty - https://butymodne.pl/sandaly-meskie-c19912.html. Gdybym miała zaniedbane stopy to w życiu bym ich nie założyła, bo byłoby mi najzwyczajniej w świecie wstyd pokazać stopy.

    OdpowiedzUsuń
  77. Ciekawy wpis. Bardzo przydatne informacje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  78. Pielęgnacja i profilaktyka stóp jest ważna. Należy wykonywać ją na bieżąco, a będziemy cieszyć się pięknymi, zadbanymi stopami. Natomiast, gdy zmagamy się z chorobami stóp powinniśmy udać się do podologa. Wdroży on odpowiednie leczenie i zapobiegnie rozwojowi choroby.

    OdpowiedzUsuń
  79. W przypadku wystąpienia trudności z stopami, zachęcam do skorzystania sprawdzonia ofertą jaką posiada hurtownia podolologiczna, w której dostępne są artykuły higieniczne, kosmetyki i narzędzia. Niemniej jednak, jeśli problem jest bardziej zaawansowany, warto rozważyć wizytę u specjalisty.

    OdpowiedzUsuń
  80. Codzienna higiena stóp to absolutna podstawa. Mało kto zdaje sobie sprawę jak bardzo stopy są wrażliwe, a nawet małe problemy mogą nam bardzo utrudnić chodzenie. Pamiętajmy o to by dokładnie myć i nawilżać nasze nogi. A jak tylko pojawi się jakiś problem to niezwłocznie udać się do podologa.

    OdpowiedzUsuń
  81. Fajny wpis, szczerze pierwszy raz słysze o tej glince. Ja polecam jeszcze zminic skarpetki na bawełniane lub bambusowe. Skóra świetnie w nich oddycha.

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.

Fanpage

Inspiracje

Projekt-bez-tytu-u-1