Mydła i mydełka - po czym poznać naturalne prawdziwe mydło?

10:16

Cześć kochani,
mydła są podstawowym kosmetykiem z wielowiekową historią  po które sięgamy każdego dnia.
Nie tylko myją ale również pielęgnują naszą skórę i włosy. Mydła np. z czarnym węglem bądź złotem świetnie oczyszczają naszą twarz a gęste mydła aleppo i prowansalskie świetnie sprawdzą się podczas pielęgnacji naszych włosów. Choć sklepowe półki uginają się od różnego rodzaju mydeł to większości z nich to zwykłe syntetyki. Jak wybrać naturalne mydło i co powinno zawierać? O tym w dzisiejszym poście.

Co zawierają syntetyczne mydła?
Tradycyjne prawdziwe mydło powinno zawierać głównie tłuszcz ale nie ten zwierzęcy tylko roślinny oraz wodę i wodorotlenek sodu. W sklepach oferowane nam kostki myjące zawierają tylko 10 % mydła reszta to konserwanty, środki zapachowe, barwniki oraz detergenty syntetyczne. Takie kostki mają właściwości silnie mydlące i pieniące się, zamiast nawilżać naszą skórę powodują jej podrażnienia i świąd, zmieniają także pH naszej skóry. Aby zniwelować niekorzystne działanie producenci dodają wszelkiego rodzaju emolienty, które mają za zadanie odbudowanie naszego płaszcza lipidowego.

Co powinny zawierać prawdziwe mydła?
oliwę - zawiera ona cenna witaminę F, która chroni skórę przed utratą wilgoci.
olej laurowy - skutecznie zwalcza stany zapalne oraz trądzik, ma właściwości odnawiające, które odbudowują płaszcz hydrolipidowy skóry
masło shea - niezastąpione w pielęgnacji, świetnie nawilża oraz koi skórę, łagodzi zmiany alergiczne oraz wygładza i uelastycznia nasze kosmyki włosów.
glicerynę - powinna znajdować się na drugim miejscu w składzie mydła zaraz po wodzie. Świetnie koi i nawilża spierzchniętą skórę, ma zdolności przenikania przez warstwę rogową naskórka dzięki czemu głęboko wnika i zapewnia skórze długotrwały efekt nawilżenia.
olej z pestek winogron - olej ten polecany jest szczególnie do cery tłustej i mieszanej, mydełko więc z tym składnikiem fajnie oczyści skórę twarzy.
Mydło, które pielęgnuje naszą skórę musi leżakować przez co najmniej kilka tygodni. Dojrzała i gotowa do użytku kostka powinna mieć zbliżone pH do odczynu naszej skóry. Naturalne mydła nie należą do najtańszych, zawsze jednak należy kierować się składem kostki, powinno się składać z 4-5 składników.

Jakie mydło do jakiej cery?
W przypadku cery suchej najlepiej sprawdzi się mydło glicerynowe z dodatkiem olejów i substancji natłuszczających np. olej macadamia, masło shea.
Do skóry tłustej i mieszanej idealna będzie kostka zawierająca substancje antybakteryjne np. olejek z drzewa herbacianego.
Skóra dojrzała i wrażliwa podziękuje ci za mydło różane na bazie wody różanej, które nie tylko zapewnią skórze promienny wygląd ale także uelastycznią skórę.
Lista szkodliwych substancji w mydłach:
Triclosan - pomimo tego, iż środek został uznany za szkodliwy (zabija nie tylko bakterie ale też komórki ludzkie) dalej jest wykorzystywany w procesie tworzenia kosmetyków. Co gorsza możemy go znaleźć nawet w kosmetykach do pielęgnacji niemowląt i dzieci.
Gdzie jest ukryty np. w paście do zębów - Colgate-Colgate Total, Rossmann, mydło w płynie, antybakteryjne Cream Soap.
SLS - silny bardzo szkodliwy detergent
Parafina - produkt z destylacji ropy, blokuje on oddychanie i zatyka skórę.
Barwniki syntetyczne - unikaj tych oznaczonych FD&C lub D&C powstają ze smoły węglowej i zawierają metale ciężkie, które przyczyniają się do rozwoju nowotworów.

Korzystacie z naturalnych mydeł? Czytacie ich składy?

Buziaki <3


Zobacz również

84 komentarze

  1. O maj gad jakie fajne zdjęcia! Ja bardzo lubię naturalne mydła. Wiele osób dziwi się, że myję twarz mydłem ale przecież te naturalne są zupełnie inne niż drogeryjne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam naturalne mydła bez tłuszczu zwierzęcego, EDTA,sztucznych barwników i zapachów. Niestety trzeba sprawdzać składy, bo zatrważająca liczba mydeł krzyczy z opakowania że sa naturalne a tak nie jest.

    Najlepiej u mnie spisują się te z Pszczelej Dolinki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o mydełka w kostce to sięgam tylko po te naturalne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z parafina mialam juz do czynienie i moja skóra bardzo to przeżyła :-(

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam różane mydełka, zwłaszcza naturalne. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele ciekawych rzeczy zawiera ten post ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama sobie robię mydła i inne kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Obecnie strasznie ciężko znaleźć takie naturalne mydełko,obecnie znalazłam kostkę Biodermy zobaczymy co będzie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. czasem wpadnie w moje ręce jakieś naturalne mydełko i lubię. Babcia ostatnio opowiadała mi jak kiedyś robili mydło ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Korzystam wyłącznie z naturalnych mydełek, jednak nie powiedziałabym że któreś z nich może nawilżać :P Wodorotlenek sodu jest silnie zasadowy, więc tak czy inaczej po mydle powinno użyć się toniku :) Swoje kupuję w sklepie Lawendowa Farma - mają dosyć duży wybór ;)

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie korzystam z naturalnych mydeł, ze zwykłych sklepowych też dawno zrezygnowałam. Myję nimi jedynie swoje pędzle. Ale przekonałaś mnie do tych naturalnych, muszę sobie jakieś sprawić;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Najlepiej kupować mydełka z małych manufakturach. Ja osobiście uważam je za świetny upominek.. sama tez często dostaję. Czasem aż szkoda mi je zużywać :D
    Co do substancji szkodliwych.. jest ich tyle, ze niemal nie da się od nich uciec.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam naturalne mydła w kostce :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdjęcia cudowne! A co do składników - trzeba nauczyć się czytać skład, bo możemy sobie poważnie zaszkodzić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Prawdziwe mydełko to kosmetyk deficytowy :D Nie znajdziemy go w drogeriach niestety, za to chyba w sklepach typu Stara Mydlarnia dałoby radę coś wyhaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Używałam Aleppo, dostałam po nim alergii... Może za wysokie stężenie wybrałam, nie wiem, ale jestem przekonana, że niestety to po nim mnie tak uczuliło, poleciła mi go koleżanka, która ma piękną cerę po nim. Ale wiadomo, jak to jest. Niekoniecznie to, co sprawdza się u kogoś - sprawdzi się k u nas :) obecnie tylko Antybakteryjny Protex do mycia pędzli i beauty blendera :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawy i pełen przydatnych informacji post. Od kilku miesięcy używam mydła Dudu-Osun i jestem zachwycona zarówno jego składem jak i pozytywnym działaniem. Mam bardzo suchą skórę i staram się unikać wszelkiego rodzaju produktów oraz mydeł zawierających m.in.: SLS, sztuczne barwniki i parabeny - pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. moimi ulubionymi są mydła marsylskie, używam ich najczęściej do rąk.

    OdpowiedzUsuń
  19. Czasem używam mydeł naturalnych.

    OdpowiedzUsuń
  20. Podziwiam za cudowne zdjęcia!
    Bardzo lubię naturalne mydła. Aktualnie od jakiegoś już czasu stosuję mydła Aleppo :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja jakoś mydeł nie używam ;) wolę kosmetyki w płynie z pompką ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ps. Mogę prosić o kliknięcie w linki?? Bardzo mi pomożesz. Buziaki ;*
    http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/07/trzecie-zamowienie-z-dresslink-recenzja.html

    OdpowiedzUsuń
  23. ja coraz częściej kupuję mydła naturalne, teraz stosuję z Aleppo które bardzo dobrze mi służy,i jest wydajne, oraz w 100% naturalne. Warto często o tym wspominać i uświadamiać ludzi, by nie narażali swego jedynego zdrowia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Czasem dostajemy takie mydełko :) Bardzo lubimy tego typu prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Odkąd miałam problem z egzemą na łapce to zaczęłam większą wagę przywiązywać do mydeł i teraz nie kupuję już byle czego, co wysusza i podrażnia. Pozdrowionka cieplutkie! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam prawdziwe mydła o czystym składzie bez zbędnych opakowań;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zdjęcia obłędne! :) Post bardzo przydatny :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja niestety do mydeł w kostkach cały czas nie mogę się przekonać. Są dla mnie mało wygodne i mam wrażeniem że na ich powierzchni zawsze zbiera się mnóstwo bakterii i kurzu ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Moja mama bardzo lubi naturalne mydełka, ja za nimi średnio przepadam, ale czasem skuszę się na jakieś :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ja mimo wsyztsko nie przepadam za takimi mydlami w kostlach :<

    OdpowiedzUsuń
  31. Przydatny wpis, gdy szuka się powodów, dla których skóra po takim mydełku nie ma się najlepiej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Naturalne mydełka bywają bardzo przyjemne :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja nie używam takich mydel do ciała. Czasami kupuję i daje do szafy dla zapachu lub ozdoby :). A jedyne mydło jakie używam raz na czas to zwykłe szare.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja to kupuję jakieś antybakteryjne mydła, ale używam ich tylko do mycia rąk. Do twarzy bardzo rzadko, od tego mam płyny micelarne. A pod prysznicem najlepiej sprawdzają się żele :)
    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Takie informacje zawsze się przydają :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetny i przydatny post, piękne zdjęcia. Przyznam, że za mydłami nie przepadam, wolę żele ale oba - i mydła i żele ciężko znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  37. New follower!

    https://mayitapink.blogspot.com.es

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja nie bardzo używam mydeł naturalnych, choć był taki okres kiedy używałam z Sabonu, ale niestety w poznaniu zlikwidowali sklep. Nie mam nic przeciwko używaniu sztucznych mydeł, ale trochę mnie przekonałaś, żeby przemyśleć swoje postępowanie.

    OdpowiedzUsuń
  39. Naturalnego, prawdziwego mydła chyba jeszcze nigdy nie używałam, jednak od jakiegoś czasu mam chętkę na takie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Dobrze wiedzieć o tych szkodliwych substancjach, w jakim pięknym miejscu były robione zdjęcia ;)?

    OdpowiedzUsuń
  41. zdecydowanie te naturalne są lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Dawno temu miałam jakieś małe naturalne mydełka, ale już nawet nie pamiętam skąd je zamawiałam.

    OdpowiedzUsuń
  43. Fajne są takie naturalne mydełka;) Ale często można kupić takie pseudo naturalne... Bardzo fajny wpis;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Zapewne jest to kwestia ceny jeśli damy trochę więcej pieniędzy to te produkty będą bardziej naturalne, bo wiadomo w klasycznych drogeriach za 2 zł raczej nie ma co szukać "naturalnych" mydeł :P
    Świetny post :P
    Co powiesz na wspólną obserwację ?
    Zapraszam na --> Mój Blog

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja bardzo rzadko myję się mydełkami w kostce :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ciekawy post.Zdjęcia śliczne.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Uwielbiam każde mydło w kostce i tylko takich używam. Natomiast te naturalne i jeszcze ręcznie robione to dla mnie cudo:-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Kiedyś miałam okazję używać mydła cynamonowo-kawowego(?) z Mydlarnii św. Franciszka - robiło furrorę!

    OdpowiedzUsuń
  49. Świetny, bardzo przydatny post :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Śliczne zdjęcia! :)
    Ja uwielbiam mydełka z masłem Shea, tylko takie kupuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Świetny post i bardzo przydatne informacje! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  52. Zostałam oczarowana..zdjęciami :D

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja uwielbiam naturalne mydełka :-)

    OdpowiedzUsuń
  54. Ostatnio coraz częściej sięgam po mydła w kostce.

    OdpowiedzUsuń
  55. Mydełka wyglądają genialnie :) Cenne info! Pozdrawiaki!
    http://teddyandcrumb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  56. Cudowne są <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obsrwację :)

    OdpowiedzUsuń
  57. ja nie korzystam z naturalnych od lat mamy mydło Bambino:)

    OdpowiedzUsuń
  58. przyznam ze wstydem, że nie czytałam nigdy składu w mydłach

    OdpowiedzUsuń
  59. ostatnio kupiłam mydełko od dziewczyny, która sama je robi. Zapach kawowo-pomarańczowy jest niezwykły ;)

    OdpowiedzUsuń
  60. Uwielbiam naturalne mydła :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Zdjęcia <3
    Takich mydełek naturalnych powinno być więcej w takich normalnych sklepach :)

    OdpowiedzUsuń
  62. no, no teraz wiem co i jak i te składy :D

    OdpowiedzUsuń
  63. Witam! Prowadzę bloga fanowskiego o aktorce Natalii Oreiro, którą możesz znać z telenoweli "Zbuntowany Anioł". Jeśli chcesz wiedzieć co się u niej dzieje, to zapraszam do odwiedzenia mojego bloga :)

    Poza tym robię szablony na blogi, więc jeśli chcesz mieć swój własny niepowtarzalny szablon, jakiego nie ma nikt na blogspot po prostu napisz do mnie :)

    Ps. Może dodamy się do obs? :)
    nataliaoreiro-pl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  64. Bardzo przydatny post, nie ukrywam, że zawsze z doborem mydła mam problemy, także na pewno będę tu zaglądać i sobie przypominać o tym, jakie mydła powinnam stosować.
    Bardzo ciekawy post, licze na więcej takich! :)
    Zdjęcia - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  65. Zdjęcia magiczne, jak z reklamy <3 Jesteś artystką :)
    Bardzo przydatny post :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Bardzo ładne zdjęcia.
    Sama też chętnie sięgam po naturalne mydełka. Polecam szczególnie te z Pszczelej Dolinki.

    OdpowiedzUsuń
  67. Przydatny wpis :) ja zawsze czytam składy mydeł :)

    OdpowiedzUsuń
  68. triclosan jest w wielu myjacych produktach :(

    OdpowiedzUsuń
  69. Ostatnio zainteresował mnie temat mydeł naturalnych. Podoba mi się ich wpływ na moją cerę :)

    OdpowiedzUsuń
  70. jeśli chodzi o mydełka do ciała to owszem - czytam ich składy :D do takich zwykłych, łazienkowych myjadeł do rąk nie przykuwam uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  71. To moja obsesja! Mogę mieć ich 10 w zapasie, a i tak kupuję następne :p

    lucky-veronica.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  72. Ja staram się czytać składy,ale wtedy musiałabym nic nie używać

    OdpowiedzUsuń
  73. Bardzo mi się przydał ten artykuł,bo właśnie przymierzam się do kupienia naturalnego mydła..

    OdpowiedzUsuń
  74. Ja ostatnio korzystam z mydeł z MDM :)

    OdpowiedzUsuń
  75. Ja również preferują mydła naturalne, ekologiczne - mają świetny wpływ na skórę i co ważne - nie podrażniają, ani nie uczulają.

    OdpowiedzUsuń
  76. Najważniejsze, aby mydła były bezpieczne dla naszej skóry i dobrze zmywały wszystkie zabrudzenia oraz zarazki

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.

Fanpage

Inspiracje

Projekt-bez-tytu-u-1