Jak zmniejszyć widoczność rozszerzonych porów? Podstawy pielęgnacji cery tłustej i mieszanej.
09:23Cześć kochani,
jak zapewne już wiecie jestem posiadaczką mieszanej cery, często mam problem z rozszerzonymi porami, cały czas dopasowuje pielęgnacje mojej skóry do jej potrzeb. Rozszerzone pory szpecą naszą skórę, cera jest poszarzała i nie wygląda świeżo. Niestety nie możemy pozbyć się ich całkowicie gdyż są one ujściem gruczołów łojowych, ale możemy skutecznie zmniejszyć ich widoczność. Na rozszerzone pory narzekają nie tylko posiadaczki mojej cery ale także osoby mające cerę suchą i normalną.
Dokładne oczyszczanie skóry to podstawa w pielęgnacji z rozszerzonymi porami, dzięki temu unikamy gromadzenia się w nich zanieczyszczeń. Aktualnie stosuje do mycia skóry specjalny żel oraz piankę przeznaczone do mieszanej cery. Pianka fajnie delikatnie ściąga moją skórę dzięki czemu moje pory są mniej widoczne. Link do pianki, której używam znajdziecie na końcu posta.
Kremowanie z rozmachem
Zawsze kremuje dokładnie swoją twarz rano i wieczorem, unikam gęstych i tłustych kremów, które zapychają pory. Sięgam po lekkie złuszczające kremy, które wygładzają powierzchnie skóry, pamiętam o tym by w składzie nie zawierały parafiny. Ostatnio moim hitem stał się krem na noc z Baikala - detox dla cery tłustej i mieszanej, początkowo zaatakował mnie mały wysyp ale czytałam, że to normalne, regularnie go stosując unikam zaskórników oraz niedoskonałości.
Peeling i jeszcze raz peeling
Peelingiem oczyszczam swoją twarz dwa razy w tygodniu by uniknąć podrażnień. Dzięki peelingowi moja skóra jest gładsza a pory płytsze. Do cery tłustej oraz mieszanej polecam szczególnie peeling gruboziarnisty, w przypadku skóry normalnej i wrażliwej po peelingi enzymatyczne.
Maseczki ponad wszystko
O tak! kocham maseczki. Dwa razy w tygodniu sięgam po napinające i ściągające maski. Często wykonuje je sama w domu. Niezwykle skuteczne są maseczki z glinek, świetnie oczyszczają i wygładzają moją skórę. Polecam przepis na maseczkę białkową oraz maseczkę z węglem aktywnym, która u mnie działa cuda.
Maseczka ściągająca z ubitego białka:
Świeżo ubite białko rozprowadzamy równomiernie na oczyszczonej skórze twarzy. Po wyschnięciu białka maseczkę zmywamy letnią wodą.
Maseczka z węgla aktywnego:
2 kapsułki węgla aktywnego (do kupienia w aptekach)
1 łyżeczka jogurtu naturalnego, kefiru lub maślanki
1 kapsułka witaminy E
1 łyżeczka żelu aloesowego lub wyciągu z aloesu
1 łyżeczka gliceryny
Sposób wykonania:
Wysyp węgiel aktywny z kapsułek, wyciśnij witaminę E z kapsułki na szklany lub porcelanowy spodek. Dodaj pozostałe składniki i wszystko dokładnie wymieszaj.
Zabiegi kosmetyczne
Niestety nie korzystałam jeszcze z żadnego. Te wykonane w salonie kosmetycznym dają natychmiastowy efekt, lecz nie utrzymują się zbyt długo. Jednym z najczęściej polecanych zabiegów jest peeling kawitacyjny, który jest świetną alternatywą dla tradycyjnej metody manualnego oczyszczania skóry. Zabieg peelingu kawitacyjnego jest całkowicie bezpieczny i bezbolesny, polega na rozbiciu małych komórek za pomocą fal ultradźwiękowych. Do polecanych zabiegów należy także mikrodermabrazja i peeling chemiczny.
A jakie są Wasze sprawdzone sposoby na ściągnięcie rozszerzonych porów?
89 komentarze
Muszę wypróbować maseczkę z węgla aktywnego, akurat mam w apteczce :)
OdpowiedzUsuńJa niestety mam cerę mieszaną.Jest to cera bardzo trudna do pielęgnacji,więc na różne partie swojej twarzy powinnam nakładać co innego..
OdpowiedzUsuńPost bardzo mi się podoba,troszkę poczytałam
Ależ cudowne zdjęcia - rozszerzone pory to moja zmora.
OdpowiedzUsuńRożnie to bywa z tymi moimi porami :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) zaciekawiłas mnie kremem z Baikala :)
OdpowiedzUsuńMam suchą skórę i niestety problem z rozszerzonymi porami także u mnie występuje :( spróbuję maskę z węgla, nie słyszałam o niej wcześniej :)
OdpowiedzUsuńMi bardzo pomaga płyn afronis
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki do twarzy oraz peelingi :) Zaciekawiła mnie maseczka z węgla aktywnego, może wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńja jakoś z tym nie walczę, bo nie mam aż tak rozszerzonych.. podkład je maskuje :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie sprawić węgiel aktywny :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis, bardzo przydatny <3
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
Chętnie wypróbuję Twoją maseczkę :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam problemów z rozszerzonymi porami :) ale maseczki uwielbiam, więc chętnie skorzystam z twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam problemów z porami, ale mimo wszystko cenne info :)
OdpowiedzUsuńBaaaardzo przydatny wpis 😊
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem z porami,ale brakuje mi systematyczności, a czasami sił do odpowiedniej pielęgnacji. Muszę jednak zacząć coś ze sobą robić, bo ciągle tylko myślę o innych, a o sobie wcale.
OdpowiedzUsuńbardzo cenne rady, muszę wypróbować te maseczki :) również zostaję na dłużej, ciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Sama mam problem z porami, dlatego muszę przez cały czas pilnować swojej pielęgnacji :) Najlepszy patent to po prostu częste peelingi - właśnie to pomaga mojej cerze najbardziej :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Na pewno skorzystam z Twoich porad ❤️
OdpowiedzUsuńGreat post.
OdpowiedzUsuńFollowed you back.Keepin touch.
xoxo
www.thezigzaglane.com
Też jestem posiadaczką cery mieszanej i zatkane pory są moim utrapieniem :( Jeśli chodzi o zabiegi kosmetyczne to korzystałam z oczyszczania twarzy i to była moja najgorsza decyzje, na początku wszystko było ładnie, ale po jakimś czasie wszystko wróciło i to z jeszcze większą siłą, dlatego teraz stawiam na domowe metody, robię właśnie maseczkę z jajka, albo z drożdży i jak napisałaś peeling to podstawa :)
OdpowiedzUsuńRozszerzone pory to prawdziwa zmora... Brrr! :/
OdpowiedzUsuńja mam pory wielkie jak kratery :D mikrodermabrazja by się przydała bo mi kiedys dużo pomogła
OdpowiedzUsuńBiałko używam czesto ale węgla aktywnego nie próbowałam :) wypróbuję w wolnym czasie jak kupię produkty do maseczki :)
OdpowiedzUsuńFajne sposoby ;)
OdpowiedzUsuńKilka fajnych sposobów :)
OdpowiedzUsuńwiele z nich już wypróbowałam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne porady! A moja tłusta cera wręcz woła ostatnio o pomoc także chętnie skorzystam! :)
OdpowiedzUsuńMoja cera ostatnio zmaga się z masą zaskórników i czasami dostaję obłędu. Ale zauważyłam że częste dogłębne peeling-owanie zapobiega ich powstawaniu. Również maseczki Bani Agafi fajnie się sprawdzają ;)
OdpowiedzUsuńNapewno wykorzystam jakiś sposób :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Ja ostatnio polubiłam maseczkę z węgla :)
OdpowiedzUsuńTeż mam mieszaną cerę i maseczki z glinki są świetne:) A węgiel aktywny kupię i spróbuję tej maseczki, oby i u mnie tak fajnie działała jak u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńOczyszczanie pozadne to podstawa. Ostatnio to o czym piszesz wspomagać mając teraz szczotką soniczna... jest jeszcze lepiej.
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że węgiel można do maseczki wykorzystać
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś maseczkę z białka i niestety u mnie się nie sprawdziła. :(
OdpowiedzUsuńSuper metody, a węgiel polecam nawet i w kosmetyce;)
OdpowiedzUsuńTeż mam cerę mieszaną maseczki z glinki są rewelacyjne obserwuję i zapraszam do siebie :) http://kosmoagi.blogspot.com/2016/07/ziaja-sopot-sun-emulsja-do-opalania.html
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Przeczytałam od deski do deski i zamierzam zrobić tą maseczkę z węglem. Praktycznie wyleczylam trądzik, ale pory nadal takie jak były..
OdpowiedzUsuńTeż mam mieszaną cerę - to białko fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńTeż mam mieszaną cerę - to białko fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjecia :) i post bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjecia :) i post bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńTen problem mnie nie dotyczy, ale dla odmiany zrobiłabym maseczkę z węgla aktywnego, gdyż nie wiem do czego go wykorzystać, a mam jego całe opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńMnie kuszą oczyszczające plastry na nos.
OdpowiedzUsuńStaram się stosować do wszystkich przedstawionych zasad :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdzają się jeszcze olejki np z arbuza ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie szczególnie maseczka z węglem aktywnym, bo jej skład mnie zachwycił.
OdpowiedzUsuńJeśli możesz kliknij u mnie w najnowszym poście
---------------------------
http://fashionelja.pl
Problem porów raczej mnie nie dotyczy - mam cerę normalną z tendencją do suchej :)
OdpowiedzUsuńJestem zbyt leniwa, więc sięgam po gotowe maseczki. Jednak Twój przepis z aktywnym węglem mnie bardzo zaciekawił
OdpowiedzUsuńPost świetny i jak najbardziej dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejśc w linki :)
Dzięki za przepis na maseczkę - na pewno skorzystam :D
OdpowiedzUsuńMusze kiedyś spróbować z tym białkiem :) To takie proste, a nigdy nie robiłam :D Mój chłopak ma problemy z porami i wągrami i poszukuję sposobów, jednak wątpię by chciał robić sobie maseczki :D
OdpowiedzUsuńTen krem wydaje się być interesujący. Muszę o nim poczytać.
OdpowiedzUsuńja mam skórę suchą wiec podstawą jest odpowiednie nawilżenie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdobry wpis podobną pielęgnację stosuję i ja dla mej facjaty:)
OdpowiedzUsuńMam aparat do peelingu kawitacyjnego w domu i często go wykonuję. Lubię ten zabieg.
OdpowiedzUsuńJa bardzo często używam peelingu. =)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować maseczkę z węglem :D
OdpowiedzUsuńJa niestety podczas lata trochę się zaniedbałam :(
OdpowiedzUsuńoho bardzo przydtany post ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne porady :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
http://roksanafashionist.blogspot.com/
Mam cerę mieszaną w kierunku suchej, więc problemy z rozszerzonymi porami czy nadmiernym przetłuszczaniem cery są mi obce. Ale zapewne niejedna z dziewczyn skorzysta z tych rad.
OdpowiedzUsuńPs. Moja nauczycielka w szkole mawiała: "Kremuje się i balsamuje zwłoki..." ;)
Maseczka z białka jest git! Kiedyś podpatrzyłam ją na kanale Ewy RedLipstickMonster
OdpowiedzUsuńWow ale kombinacje :]
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mam zbyt wrażliwą twarz na takie ściągające maseczki :(
OdpowiedzUsuńŚwietny post :)
OdpowiedzUsuńJeeeny :D Ty to masz wynalazki ! Chyba zawsze byłam zbyt leniwa, żeby samej zrobić jakąś maseczkę :) a jaki peeling aktualnie stosujesz ? :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja nigdy węgla nie dodawałam, spróbuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post ! Duża dawka przydatnej wiedzy w pigułce
OdpowiedzUsuńTeż mamy z tym problem :/ Nasza cera jest dodatkowo tłusta i ciężko ją poskromić :/
OdpowiedzUsuńGreat tips! I would like to try something from this))
OdpowiedzUsuńwww.recklessdiary.ru
Świetny post! Chętnie wypróbuję ta maseczkę z węgla aktywnego. I potwierdzam, że peelingi i maseczki to podstawa walki z rozszerzonymi porami. :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za ten post, ponieważ również mam cerę mieszaną i sporo problemów z nią. Bardzo przydatne rady, z pewnością wypróbuję. Bo już mam dosyć tych swoich porów :)
OdpowiedzUsuńhttps://z-igly-widly.blogspot.com/
Pozdrawiam!
Nie mam tego problemu, aczkolwiek wpis bardzo przydatny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Świetny post. Fantastyczne porady. Muszę koniecznie spróbować maseczke z węglem. Iwona Maziarz
OdpowiedzUsuńNa pewno skorzystam,bo to coś dla moje skóry!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńJa mam cerę suchą ,a więc mam zupełnie inną pielęgnację.W najnowszym poście piszę o glince czerwonej,która jest również dla osób z taką cerą jaką masz Ty.
Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/07/francuska-glinka-czerwona_28.html
Zmagam się z rozszerzonymi porami przy cerze wrażliwej naczyniowej i strefą T. Wpis jak najbardziej przydatny i aktualnie staram się też sama wykonywać te kroki :)
OdpowiedzUsuńPeeling jest rewelacyjny, potrafi zdziałać cuda niestety zabranie się do zrobienia go czasem mnie przerasta ;D
OdpowiedzUsuńŚwietne rady. Mam cerę tłustą i problem z rozszerzonymi porami. Na pewno skorzystam z Twoich rad, bo nie mogę sobie z nimi w żaden sposób poradzić :)
OdpowiedzUsuńja właśnie siedze z maseczką błotną ;D
OdpowiedzUsuńJa też mam cerę mieszaną. Muszę wypróbowac maseczkę z węgla aktywnego, skoro tak dobrze się sprawdza. Świetny post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój blog KLIK
mniej więcej tak pielęgnuję twarz ;D
OdpowiedzUsuńMaseczki z węgla i białka muszę wypróbować koniecznie! Ostatnio moja cera wariuje. Urlop, wyjazd, upały. Muszę się za nią wziąć! Pozdrowionka ciepłe :)
OdpowiedzUsuńNiby to wszystko robię, a problem i tak co rano widzę na twarzy.
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką róży damasceńskiej, dlatego postanowiłam sprawić sobie przyjemność i znaleźć produkt, który będzie miała ją w składzie. Skin79.pl ma w swojej ofercie relaksująca maskę do twarzy, która złuszcza naskórek w ciągu nocy i na dodatek skład tego preparatu jest oparty na wodzie z róży damasceńskiej ^^ Każdy kto chce poprawić koloryt skóry i ukoić swoją skórę twarzy powinien sięgnąć po Rose Waterfull Mask.
OdpowiedzUsuńJa właśnie kupiłam sobie 3 maseczki ze skin79 i wieczorem będę testować tę w płacie najpierw. Już się nie mogę doczekać, bo tak fajne recenzje zgarniają :P
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam kiedyś z węgla aktywnego maseczkę jak widziałam na jakimś filmiku. Efekt nie był do końca taki jak chciałam :)
OdpowiedzUsuńno fajnie
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.