Nowość od Nivea - jedwabiste musy do mycia ciała - Creme Soft
09:23Cześć kochani,
jakiś czas temu otrzymałam przesyłkę z nowościami Nivea, a w niej trzy jedwabiste musy do mycia ciała. Od razu zabrałam się za testowanie, uwielbiam brać pachnący prysznic przepełniony nieziemskimi zapachami. Musy urzekły mnie swoją konsystencją i innowacyjnością. Co sprawia, że są wyjątkowe? O tym przeczytacie w dalszej części.
Nowa innowacyjna aplikacja, dwa razy bardziej wydajny! Jedwabisty mus do mycia ciała pod prysznic Creme Soft, dzięki idealnemu połączeniu ekstraktu drogocennego jedwabiu z niebiańsko miękkim musem sprawia uczucie gładkiej skóry, niczym otulonej jedwabiem! Poczuj miękkość jedwabiu na Twojej skórze!
Mocno wstrząśnij puszkę. Trzymająć pionowo wyciśnij niewielką ilość jedwabistego musu na dłoń.Nałóż na mokrą skórę, po umyciu spłucz.
Opinia:
Musy zamknięte są w aerozolu, który przypomina dezodorant, produkt dzięki temu możemy wykorzystać do samego końca, dozowniki nie zacinają się. Produkty dostępne są w trzech wersjach : z olejkiem migdałowym, z ekstraktem z jedwabiu oraz z pielęgnującymi olejkami.Wszystkie wersje pachną bardzo podobnie, przypominają mi zapach kremu nivea, który uwielbiam z dzieciństwa. Zapachy możecie poznać pocierając specjalny paseczek na zatyczce produktu.
Musy mają konsystencje delikatnej sztywnej pianki, która nie spływa z ciała, fajnie się ją rozsmarowuje. Pianki łagodnie otulają i myją ciało, pozostawiając je miękkie i gładkie. Produkty są bardzo przyjemne w użyciu, przed nałożeniem należy nimi wstrząsnąć, jedna pompka wystarczy by otulić musem większą część ciała.
Musy wystarczająco nawilżają moje ciało, do tego stopnia, że nie zachodzi potrzeba stosowania balsamu, idealny kosmetyk 2 w 1 do wakacyjnej walizki. Pianki świetnie sprawdzą się także podczas golenia nóg, nie podrażniają i nie powodują szczypania.
Podobają Wam się nowe musy do ciała od marki Nivea?
Buziaki <3
115 komentarze
O! Rozejrzę się za nimi. :D Tym bardziej, że czasem się śpieszę / zapominam, o balsamowaniu, a tu miałabym już dobre nawilżenie. :D No idealnie! :D
OdpowiedzUsuńNie lubię marki Nivea, ale muszę przyznać, że te musy mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się forma i chyba wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie kosmetyki lubię najbardziej:) Muszę koniecznie kupić przed wyjazdem- zastąpi wtedy i żel i balsam w mojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńKusisz !
OdpowiedzUsuńNa dodatek forma musu, muszę wypróbować !
Z chęcią je kupię, zaciekawiłaś mnie, a dodatkowo uwielbiam zapach kremu nivea! :)
OdpowiedzUsuńWow, niesamowity kosmetyk. Nigdy nie spotkałam się jeszcze z produktem do ciała w formie pianki! Zawsze kojarzyła mi się raczej z taką do włosów, która miała dodać objętości u nasady :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Brzmi i wygląda bardzo ciekawie, tej marki wieki nie miałam.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :) fajnie, że można sprawdzić zapach przed zakupem :)
OdpowiedzUsuńOoo, nie słyszałam jeszcze o tym produkcie, chętnie wypróbuje. :)
OdpowiedzUsuńkittykwiaton.blogspot.com
Pierwszy raz je widzę, ale skusiłaś mnie - lubię wszelkie umilacze kąpieli :) Fajny patent też z tym paskiem do poznania zapachu :D
OdpowiedzUsuńWyprobowalabym :)
OdpowiedzUsuńlubię takie nowinki i na pewno je wypróbuję.
OdpowiedzUsuńwyglądają ciekawie :D
OdpowiedzUsuńbardzo:D
UsuńUżywałabym! :)
OdpowiedzUsuńCzegoś takiego jeszcze nie miałam i choć może nie ubóstwiam Nivei to z chęcią bym przetestowała. Pozdrowionka cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńZapach kosmetyków Nivea - przecudny:)
OdpowiedzUsuńJuż je widzę u mnie w łazience ! Tylko kurde gdzie ja je upchnę haha :P
OdpowiedzUsuńw dodatkowej szafce:D
UsuńWidziałam je już na blogu i powiem szczerze, że bardzo mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńForma produktu bardzo pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się sposób aplikacji :)
OdpowiedzUsuńSuperowe te musy! ❤
OdpowiedzUsuńooo ale fajne te musy! nie wiedziałam, że Nivea ma tak ciekawe nowości, rozejrzę się za nimi
OdpowiedzUsuńOj zaciekawiły mnie te musy.
OdpowiedzUsuńHi dear!!! Great blog!!! I'm a new follower!(n.1295)Follow me back please?
OdpowiedzUsuńHave a nice day! Kisses
http://myspaceofbeautybygiada.blogspot.it
nie używałam jeszcze, ale kuszą :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych produktów.
OdpowiedzUsuńTeż mam okazję je testować :)
OdpowiedzUsuńTeż otrzymałam te musy i jestem w trakcie testowania. Jak na razie sprawdzają się świetnie :)
OdpowiedzUsuńuzywam podobnego produktu, tyle że balsamu nie musu
OdpowiedzUsuńZ chęcią bliżej poznam :-) ciekawe produkty :-)
OdpowiedzUsuńwyglądają na prawdę kusząco :)
OdpowiedzUsuńŻel do mycia w musie, to wydaje się świetne;) Super pomysł na taką aplikację;)
OdpowiedzUsuńO jejku! Jakie świetne! W miniaturce myślałam, że to antyperspiranty. :D
OdpowiedzUsuńGreat post ♥
OdpowiedzUsuńFollow-follow on GFC :)
vannja9.blogspot.com/
Chętnie wypróbuję. To coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńFantastyczna pianka :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, uwielbiamy takie nowinki kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńhttp://teddyandcrumb.blogspot.com/
Oj jak tylko je zobaczył to już zaczęły mnie kusić :D muszę je mieć
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie rozejrzeć się za tymi musami :)
OdpowiedzUsuńmega mnie te musy ciekaiwą ;D!
OdpowiedzUsuńWyglądają fajnie. Chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńGreat review dear. I love Nívea
OdpowiedzUsuńI follow your blog
Join me please
https://softcutie.blogspot.com
Jestem ciekawa czy bym polubiła taką forme aplikacji :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, chyba będę musiała wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńhttps://pospolitaola.blogspot.com/
wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMuszę je koniecznie wypróbować!
OdpowiedzUsuńZ czystej ciekawości wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę działanie nawilżające to rzeczywiście są świetną opcją na wyjazdy. Nikomu nie chce się taszczyć dodatkowych balsamów.
OdpowiedzUsuńAle super opcja :) Muszą być super po kąpieli słonecznej.
OdpowiedzUsuńMam i ja :) ale jeszcze nie próbowałam więc opinie napiszę jak zacznę używać :)
OdpowiedzUsuńfajnie sie porezentuja:)
OdpowiedzUsuńfajnie że można poznać zapach pocierając karteczkę
OdpowiedzUsuńCzego to ludzie nie wymyślą :) A kiedyś wystarczył zwykły żel pod prysznic a po tym zwykły balsam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słysze o tych produktach, z chęcią bym je przetestowała :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Ale to fajny produkt, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie lubie tej firmy ale produkty wygladaja dośc ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Wczoraj kupiłam mus z jedwabiem :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ciekawostka!
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie! Jutro chyba zajrzę do drogerii, żeby sprawdzić czy już można je kupić.
OdpowiedzUsuńWow, świetne! Jestem pod wrażeniem starań marki Nivea, robią coraz lepsze produkty!
OdpowiedzUsuńojoj jak słyszę mus to muszę to mieć:D
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej, ale nie powiem bo skusiłabym się na taki mus :D
OdpowiedzUsuńMam i ja :) Właśnie myślę nad rejencją, uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym je poznała :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kupie. Bardzo lubię produkty produkty z taką aplikacją.
OdpowiedzUsuńNa pewno kupie. Bardzo lubię produkty produkty z taką aplikacją.
OdpowiedzUsuńOoo lubię produkty tej firmy i ich zapach, więc te musy na pewno będę testować :)
OdpowiedzUsuńCiekawie prezentują się te musy. Na pewno wypróbuję z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki z Nivei to jedne z moich ulubionych, więc na pewno przetestuję! :)
OdpowiedzUsuńz pewnością wypróbuję, bo lubię takie nowości pod prysznic :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze ich nie widziałam ale wyglądają zachęcająco :) Dodatkowo plus za możeliwość poznania zapachu bez otwierania produktu :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością po nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńKochana jeśli możesz kliknij w linki najnowszym poście, dzięki <3
O nie słyszałam jeszcze o tych musach. Jak dobrze, że jest blogosfera <3
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się rozejrzeć za nimi przed wyjazdem :)
Bardzo podoba mi się ta formuła ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe te musy :))
OdpowiedzUsuńZa kosmetykami Nivea nie przepadam, ale musy chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOoo! Pierwszy raz widzę i słyszę o takich musach :)
OdpowiedzUsuńWidziałam je już i muszę je mieć!!! :) <3
OdpowiedzUsuńAle fajne pianki. Świetna nowość. Jeszcze ich nie widziałam, ale na pewno któraś wersję wypróbuję.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te produkty, lubię kosmetyki z tej firmy. :)
OdpowiedzUsuńLubię takie nowości, a zapachy kosmetyków Nivea bardzo lubię, z pewnością się skuszę na to cudo :)
OdpowiedzUsuń---------------------------
http://fashionelja.pl
Bardzo fajna konsystencja - pianka to coś nowego;) Chętnie wypróbowałabym:)
OdpowiedzUsuńOoooo! Muszę to wypróbować! Zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Przyznaję, że takiej formy kosmetyku jeszcze nie miałam :) Fajnie, że pomyśleli o możliwości poznania zapachu przed zakupem :)
OdpowiedzUsuńLubię nivea :)
OdpowiedzUsuńwww.polinefashion.pl
Mam je również :) nie mogę się ich doczekać, bo jak na razie czekają ma swoją kolej
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt i muszę przyznać, że mnie mocno zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się takie rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńTeż je mam :D na razie stosuje tą najciemniejszą i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji ich testować, ale kosmetyki Nivea bardzo lubię, jeszcze nigdy mnie nie zawiodły :) Jak spotkam to na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeszcze ich wypróbować, ale ogólnie uwielbiam pianki pod prysznic :) Także na pewno niebawem do mnie trafią :)
OdpowiedzUsuńwydają się fajne!:)
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/
Jeszcze nigdy o nich nie słyszałam , ale z chęcią bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńmadameeangela.blogspot.com
Produkty wyglądają ciekawie, więc z przyjemnością je przetestuję na sobie, :)
OdpowiedzUsuńJeszcze o nich nie słyszałam :) Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńkusza mnie:)
OdpowiedzUsuńcudowne - uwielbiam takie cudeńka do ciała!
OdpowiedzUsuńzapraszam na NOWY POST i do obserwacji! <3 locastrica.blogspot.com/
Super, aż chciałoby się je mieć :)
OdpowiedzUsuńChyba jednak wolę klasyczne "mazidła". Lubię tą celebrację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monika.
http://by-monique.blogspot.com/
Bardzo zaciekawiła mnie ta nowość od Nivei. Koniecznie muszę kupić.
OdpowiedzUsuń:*
nie przekonuje mnie to jakos ;)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie ale niestety moje zapasy mówią opanuj się dziewczyno :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę je wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńOoo kurczę, jakie fajne :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś taką piankę z Fruttini - fajna była, tylko szybciutko się skończyła
Te Musy do mycia Nivea to juz jest hit blogów. Ja byłam do nich negatywnie nastawiona, ale juz widzę że dobrze działają.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie wypróbuję przy najbliższej okazji.
OdpowiedzUsuńChoć marka nie należy do moich ulubionych, te pianki z przyjemnością bym przetestowała.
OdpowiedzUsuńKuszą nas od dawna kosmetyki Nivea, musimy ich wypróbować :D
OdpowiedzUsuńI love Nivea too! :)
OdpowiedzUsuńAle super !
OdpowiedzUsuńCzekam aż pojawią się w drogerii i od razu lecę spróbować :)
P.S. Dziękuję za komentarz u mnie :* Mam nadzieję, że będziesz częstym gościem :)
Super blog + obserwuję :*
Dodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.