Sfermentowana pielęgnacja - dlaczego warto stosować fermenty w kosmetykach?
13:52Cześć kochani,
fermentacja kojarzy nam, się głównie z kiszonkami. Proces fermentacji przebiega z udziałem mikroorganizmów, dotyczy on rozkładu składników odżywczych i cukrów. Kiszonki, jogurty czy kefiry mają zbawienny wpływ na florę bakteryjną jelit. W Japonii i Korei kosmetyki z fermentowanymi składnikami stosuje się już od dawna, trend ostatnio jest bardzo popularny także w Polsce.
Kiszonki na skórze
Główną zaletą kosmetyków z fermentami są ich zmienione cenne właściwości. Bioaktywacja zwiększa i wzmacnia działanie składników aktywnych. Dzięki procesu fermentowania można także uniknąć syntetycznych konserwantów. Kosmetyki z ich zawartością łatwiej przenikają do głębszych warstw skóry, są bogate w aminokwasy i przeciwutleniacze. Ponadto pobudzają produkcje kolagenu oraz działają antybakteryjnie.
Pamiętajmy, że probiotyki to nie to samo co fermenty (kosmetyki z fermentami mogą być bogate w probiotyki). Najczęściej w kosmetykach możemy znaleźć fermenty z czarnej herbaty, z wody ryżowej, z bambusa, z alg, z aceroli, z soi czy korzenia rzodkiewki. Często możemy spotkać się także z nazwą filtrat - czyli składnik pozyskany w procesie fermentacji lecz przefiltrowany. Najczęściej jest to filtrat ze fermentowanych drożdży.
Korzyści dla skóry
Tak jak wspomniałam fermentacja wzmacnia działanie składników aktywnych oraz może zmienić ich właściwości. Fermenty w kosmetykach zmniejszają ryzyko wystąpienia podrażnień. Działają nawilżająco, regenerująco, regulują wydzielanie sebum, przywracają skórze zdrowy, promienny wygląd, działają antyoksydacyjne i rewitalizująco, działają ochronnie i wzmacniają barierę skóry. Możemy je znaleźć w kremach, serach, maseczkach, tonikach, esencjach oraz olejach i produktach do pielęgnacji włosów. Ich zapach nie jest drażniący, może być nawet przyjemny jeśli w kosmetyku dobrane są odpowiednie substancje zapachowe.
Podsumowując fermenty mają supermoce, które mogą przyczynić się do pięknego wyglądu naszej skóry.
Używacie produktów z fermentami?
Buziaki <3
9 komentarze
Dzięki Tobie dowiedziałam się czegoś nowego i wartościowego dla siebie. Dziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuńDzięki tobie dowiedziałam się wiele nowego dzieki
OdpowiedzUsuńZapach jest dla mnie bardzo ważny, dlatego bez wcześniejszego powąchania nie ma szans :D
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że również na skórze fermentowane składniki mogą się sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńo proszę nie kojarzę tego trendu to dla mnie nowość nigd nie mialam produktu tego typu, nie wiem jak prz mojej naczynkowej cerze...
OdpowiedzUsuńKiedyś miała krem z filtratem ze śluzu ślimaka, to teraz już wiem że był fermentowany. Bardzo przydatny tekst.
OdpowiedzUsuńLubię takie kosmetyki. Uzywam maseczek.
OdpowiedzUsuńdużo ciekawych informacji :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo osób utożsamia to z probiotykami... Fajny wpis! Dobrego weekendu
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.