Make Me Bio - krem do skóry skłonnej do niedoskonałości i wyprysków, puder do oczyszczania twarzy
15:28Cześć kochani,
święta, święta i po świętach, wracam wypoczęta i pełna energii. Dziś chciałabym Wam przedstawić świetny duet do cery zanieczyszczonej i skłonnej do niedoskonałości firmy Make Me Bio. Moja mieszana cera często lubi mi płatać figle w postaci pojedynczych wyprysków i zaskórników. Składy zarówno kremu jak i pudru wyglądają bardzo zachęcająco więc z przyjemnością testowałam te produkty.
Opis producenta:
Skład:
- Olejek z drzewa herbacianego - działa antyseptycznie i przeciwzapalnie. Łatwo przenika przez skórę, doskonale ją oczyszcza i tonizuje. Jest idealnym rozwiązaniem dla osób, które mają problemy z trądzikiem i zaskórnikami. Pielęgnuje, lecz nie wysusza.
- Olej z nasion słonecznika - działa antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie. Wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, regeneruje i nawilża. Normalizuje wydzielanie sebum, a także skutecznie wspiera walkę z wypryskami.
- Oliwa z oliwek - działa natłuszczająco i łagodząco. Łatwo przenika w głąb skóry, a zawarta w niej witamina F, sprawia, że skóra na dłużej pozostaje nawilżona. Leczy stany zapalne skóry, odżywia oraz zmiękcza naskórek.
- Ekstrakt z truskawek - działa przeciwzapalnie i ściągająco. Chroni skórę przed negatywnym działaniem wolnych rodników, regeneruje i zmniejsza widoczność porów. Uelastycznia nadając skórze jędrność, a także przyspiesza gojenie się stanów zapalnych skóry.
- Ekstrakt z żurawiny - działa rewitalizująco i wygładzająco. Chroni skórę przed podrażnieniami, nawilża i rozjaśnia naskórek. Dzięki bogactwu witamin i składników mineralnych liftinguje i opóźnia procesy starzenia się skóry.
- Ekstrakt z cytryny - działa złuszczająco i odświeżająco. Pomaga w usuwaniu zaskórników, koi, a także wpływa na zmniejszenie się blizn potrądzikowych. Zawarta w cytrynie witamina C rozświetla cerę i niweluje przebarwienia na skórze.
- Ekstrakt z liści pomidorów - działa tonizująco i rewitalizująco. Chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, a także normalizuje tłustą cerę. Wzmacnia naczynia krwionośne, odżywia skórę i łagodzi zmiany potrądzikowe.
Cera: Skłonna do niedoskonałości i wyprysków
Efekt: Skóra oczyszczona, nawilżona i odżywiona
Sposób użycia: Nałożyć krem na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, a następnie delikatnie wmasować. Stosować rano i wieczorem.
Opinia:
Krem znajduje się w poręcznym szklanym słoiczku o poj. 60 ml. Konsystencja kremu jest dosyć zbita, bogata, przez co produkt jest bardzo wydajny. Należy go zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. Zapach kremu jest świeży, orzeźwiający wyczuwam lekką mięte, drzewo herbaciane, aromat ulatnia się po nałożeniu na skórę twarzy. Krem stosowałam według zaleceń producenta zarówno rano jak i wieczorem. Produkt szybko się wchłania więc nie miałam problemu z nałożeniem go pod makijaż, w ciągu dnia krem nie roluje się, lekko matuje skórę. Krem zapewnia fajne nawilżenie skóry, nie przetłuszcza jej nadmiernie i nie zapycha. Wydaje mi się, że krem także fajnie się spisuje w przypadku normalizowania skóry, reguluje wydzielanie sebum.
Podczas stosowania kremu jak na razie nie zauważyłam żadnej pojawiającej się nowej krostki, krem przyspiesza także gojenie się już istniejących ranek. Po nałożeniu kremu wieczorem, rano moja twarz jest gładka, miękka i matowa. Zauważyłam także, że krem łagodzi wszelkie zaczerwienienia.
Delikatny puder myjący - Clean Powder
Opis producenta:
Nieskazitelna, niemal porcelanowa cera w zasięgu ręki, dzięki w 100 % naturalnemu pudrowi do oczyszczania twarzy.
Skład:
- Biała glinka - działa ściągająco i odżywiająco. To delikatny i skuteczny sposób na oczyszczenie porów skóry. Skóra jest odświeżona, wygładzona, a jej koloryt wyrównany.
- Owies - działa przeciwzapalnie i oczyszczająco. Wspomaga walkę z trądzikiem, regeneruje i łagodzi podrażnienia. Dodatkowo zmiękcza i nawilża skórę, pozostawiając ją miękką w dotyku.
- Olejek z lawendy - działa oczyszczająco i antyseptycznie. Dogłębnie oczyszcza skórę, niwelując trądzik i wypryski. Dodatkowo wygładza, reguluje pracę gruczołów łojowych i regeneruje naskórek.
- Ekstrakt z róży - działa tonizująco i wygładzająco. Zmniejsza zmiany trądzikowe i odżywia skórę, wyrównując jej koloryt. Zawarte w ekstrakcie witaminy i kwasy organiczne sprawiają, że skóra jest bardziej elastyczna, wygładzona i nawilżona.
Cera: Każdy rodzaj skóry, szczególnie polecany do skóry delikatnej, suchej i naczynkowej.
Efekt: Skóra oczyszczona, odżywiona i pełna blasku.
Sposób użycia: Niewielką ilość proszku wymieszać z wodą w dłoni lub w oddzielnym pojemniku. Delikatnie wmasować oczyszczając twarz. Spłukać zimną wodą. Można używać również jako maseczkę: Puder wymieszać z wodą, dodać kilka kropel ulubionego olejku (oliwki z oliwek, olejku jojoba czy olejku migdałowego). Nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy, pozostawić na 10 min. Spłukać letnią wodą.
Opinia:
Puder znajduje się w podobnym słoiczku jak krem, ma również 60 ml pojemności. Jego konsystencja jest całkowicie sypka, na samym początku nie mogłam przyzwyczaić się do aplikacji produktu, ale po pewnym czasie weszło mi to w nawyk. Puder łącze z wodą na dłoni, po czym masuje nim twarz. Podczas aplikacji wyczuwam zapach glinki. Produkt ma rewelacyjny prosty skład. Dogłębnie oczyszcza skórę twarzy, nie powoduje jej ściągnięcia czy też przesuszenia.
Produkt jest bardzo miły i przyjemny w dotyku. Owies zawarty w składzie jest całkowicie zmielony dzięki czemu nie podrażnia skóry. Puder jest uniwersalny, można go stosować nie tylko jako produkt myjący ale także możemy zostawić go dłużej na twarzy jako maseczkę, po zmyciu skóra jest ukojona a pory lekko zwężone.
Oba produkty kupicie w sklepie internetowym producenta: TU.
Zarówno z kremu jak i delikatnego pudru jestem bardzo zadowolona.
Buziaki <3
56 komentarze
Zainteresował mnie ten krem...
OdpowiedzUsuńKremik wydaje sie bym ciekawy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2016/12/parka-khaki-karpacz.html
Krem beautiful face ogromnie mnie zaciekawił. Tyle bogactwa składników w jednym słoiczku!
OdpowiedzUsuńNie dla mnie:(
OdpowiedzUsuńOba produkty - krem i puder bardzo ciekawe i podoba mi się ich skład;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Make me bio :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie. Mam cerę mieszana i jeszcze nie znalazłam kremu idealnego.
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować produkty tej marki :)
OdpowiedzUsuńKrem Beautiful Face to bym z chęcią przygarnęła. Coś takiego mogłoby mi się teraz przydać, bo moja cera coś ostatnio zwariowała, niestety. Chyba święta jej nie służyły. Pozdrowionka serdeczne :)
OdpowiedzUsuńJestem zainteresowana kremem, gdyż niestety mam problem z trądzikiem. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Kalamira92 blog
Pierwszy raz spotykam się z pudrem myjącym. Wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPuder myjący ciekawi mnie przez samą formę, a krem widzę, że idealnie wpisuje się w moje potrzeby!
OdpowiedzUsuńWESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANA :*!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/
ja z tej firmy mialam ogórkowy krem pod oczy i milo wspominam pod podkład <3
OdpowiedzUsuńNie znałam go do tej pory, ale zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńz chęcią wypróbowałabym ten puder ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę markę :]
OdpowiedzUsuńTeż je miałam hehe Całkiem fajnie mi się sprawdziły ;)
OdpowiedzUsuń_____
Ps. Zapraszam do mnie na nowy wpis <3
-> magiclovv.com <-
Mam z tej marki krem różany i jestem w nim zakochana! Puder bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńTeż mam obecnie różany i nie mogę przeboleć jego zapachu :D Ale działanie faktycznie godne ;)
UsuńOd dłuższego już czasu przyglądam się temu kremowi na zmianę z Featherlight do skóry tłustej, w końcu pewnie się na któryś zdecyduje, zapewne wtedy, gdy tylko zacznie mi się lepiej powodzić finansowo :D a pudru myjącego używała koleżanka i miała podobną opinię :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńMam puder i po paru podejściach się nie lubimy, ale nie poddaję się jeszcze :P
OdpowiedzUsuńja kocham ich krem do skóry suchej dojrzałej, mimo tego, że mam wersję przeznaczoną na noc używam jej na dzień. cudownie nawilża i pachnie różami
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym te specyfiki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Jestem ciekawa tych produktów, fajnie się prezentują a też mam jakiś problem z zaskórnikami :)
OdpowiedzUsuńSkłady brzmią bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie krem, ojj kusi!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się produkty w nim jak i samo działanie plus dobra opinia :)
Kuszący ten krem
OdpowiedzUsuń---------------------------
http://fashionelja.pl
krem wydaje się być bardzo dobry :) jestem ciekawa jak sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/
Słyszałam dużo dobrego na temat tego kremu i tej firmy. Sama zastanawiam się nad zakupem, ale..hmm moja tłusta cera różnie reaguje na wszelakie nowości :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję :)
Nie znam. Póki co mam spory zapas kremów.
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik :) znam make me bio ale nigdy nie miałam okazji go jeszcze używać.
OdpowiedzUsuńKrem mógłby się u mnie sprawdzić. Teraz moja cera nie prezentuję się najlepiej, ale na szczęście tylko chwilowo. Od jakiegoś czasu używam serum na noc LIQ CG, zadziałało m.in. złuszczająco. Ale takiego efektu oczekiwałam i mam nadzieję, że świeży wygląd utrzyma się jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńMarka sama w sobie mnie kusi - muszę kiedyś w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńkrem niestety nie dla mnie, puder miałam ale nie polubiłam się z taką formą mycia :-(
OdpowiedzUsuńTen puder mnie zainteresował, choć raczej nie nadaje się do mojej tłustej cery. Niemniej jednak bardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńKrem chcę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTyle tych nowości na rynku, że aż ciężko się zdecydować na jeden produkt ;)
OdpowiedzUsuńna taki puder bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńKrem mnie zaciekawil. Fajnie, że łagodzi zaczerwienienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo cenię kosmetyki o działaniu łagodzącm :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tych produktów :) Bardzo interesuje mnie ten krem, bo ostatnio strasznie mnie wysypało... :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy kakaowe masło do ciała, bardzo miło je wspominam :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych produktów - mogą być na prawdę fajne :)
OdpowiedzUsuńDostałam w drogerii mini próbkę tej różowej wersji, niestety się u mnie nie sprawdziła, może ta zielona wersja przypadła by mi do gustu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej marki, ale bardzo chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńKremik mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
chętnie widziałabym ten duet u siebie ;)
OdpowiedzUsuńSandicious
Ten zielony krem chyba by się u mnie sprawdził:) puder też bardzo ciekawie się zapowiada. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten krem, nie słyszałam jeszcze o tej marce.
OdpowiedzUsuńNie znałam ich, ale skład ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam mieszaną cerę i czasami potrafi mnie zaskoczyć :) bardzo interesujące składy obu kosmetyków, bardzo fajna konsystencja kremu. Puder też jest bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPuder myjący sprawdził się u mnie świetnie. Krem miałam inny tej marki i też miło to wspominam. ☺
OdpowiedzUsuńfajny wpis
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.