DIY - Ekspresowe kule do kąpieli z Natura Receptura
19:20Cześć kochani,
jak tyko mam czas, bardzo lubię pobawić się w tworzenie swoich domowych kosmetyków. Najczęściej wykonuje kule do kąpieli, które są bardzo szybkie i łatwe w przygotowaniu. Dodatkowo zapewniają mi błogi relaks podczas delikatnego musującego szumu, wydobywając z siebie stopniowo uspokajający zapach lawendy. Ponadto świetnie sprawdzą się również, jako prezent dla bliskiej osoby.
Składniki:
1 szklanka sody oczyszczonej
pół szklanki kwasku cytrynowego
łyżka płatków nagietka
łyżeczka roztopionego masła kakaowego
łyżka oliwy
parę kropel olejku lawendowego
parę kropel barwnika
Na samym początku połączyłam wszystkie suche składniki i dokładnie wymieszałam. Następnie dolewałam powoli roztopione masło kakaowe oraz oliwę z oliwek. Cała masa powinna przypominać mokry piasek, lepić się do siebie. Z masła kakaowego po pewnym czasie mogą powstawać niewielkie grudki, które bez problemu rozpuszczą się w ciepłej kąpieli, zapewniając naszej skórze nawilżenie i gładkość.
Jak już otrzymamy odpowiednią konsystencje, dodajemy kilka kropli wybranego olejku, u mnie akurat dodałam pięć. Ja wybrałam olejek lawendowy od marki Natura Receptura, który wytwarzany jest z kwiatów lawendy lekarskiej. Świetnie łagodzi stres, może także pomóc w stanach depresyjnych, poprawia jakość snu oraz obniża ciśnienie.
Na samym końcu dodaję wybrany barwnik, w tym przypadku miałam pod ręką różowy, można go zastąpić sokiem z buraka. Całość dokładnie ugniatam w plastikowych foremkach, mogą być to foremki do babeczek czy o wybranym dowolnym kształcie. Odstawiam na ok dwie godziny do wyschnięcia. Gotowe!
Nie bez powodu wybrałam też płatki nagietka, uwielbiam ich intensywną żółto-pomarańczową barwę, mają lekko ziołowy zapach, świetnie regenerują skórę i mają działanie przeciwbakteryjne. Nie przeszkadza mi ich pływanie w wannie. Masło kakaowe, olejek lawendowy oraz płatki możecie znaleźć w sklepie internetowym Natura Receptura.
Lubicie domowe kule do kąpieli?
Buziaki <3
46 komentarze
Masło kakaowe mnie bardzo zaciekawiło.
OdpowiedzUsuńŁadne Ci wyszły, muszę w końcu też spróbować ;).
OdpowiedzUsuńProste do wykonania. Też kiedyś takie robiliśmy w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś często i chętnie robiłam, teraz odkąd musiałam zamienić wannę na prysznic przestałam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno takie zrobię! 😊
OdpowiedzUsuńWyszly przeslodkie, mysle ze jak zakupie skladniki to sie pobawie przy robieniu takich fajnych kul :D
OdpowiedzUsuńWyszły wspaniale! <3 Jestem naprawdę pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńWyszły wspaniale! <3 Jestem naprawdę pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam sama kosmetyków, czy takich kul do kąpieli :) zainspirowałaś mnie :) jak popatrzyłam na zdjęcie myślałam, że to zakupione :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu bardzo lubiłam robić kule do kąpieli - w sumie, nie pamiętam już czemu przestałam, może czas do tego wrócić? :)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, ale ja niestety mam tylko prysznic [*]. Super wygoda na co dzień, ale czasem człowiek tęskni jednak za wanną ;D
OdpowiedzUsuńJutro będę gromadzić składniki i na pewno zrobię. 😊
OdpowiedzUsuńJe, jak one uroczo wyglądają. Strasznie żałuję, że mam prysznic :<
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły! Wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńPiekne! Az chce sie uzywac :)
OdpowiedzUsuńMuszę chyba sama takie zrobić ;D Przepięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńW takich chwilach bardzo żałuję, że nie mam wanny :( Kule wyglądają wspaniale, bardzo lubie olejek lawendowy więc pewnie równie świetnie by się sprawdziły ;)
OdpowiedzUsuńJa też robię kule do kąpieli :) ale w foremce do babeczek i muszę sobie kupić jakąś formę na kule aby takie ładne były :)
OdpowiedzUsuńrzadko biorę kąpiel, zdecydowanie wolę prysznic ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto robię takie kule, Twoje cudne <3
OdpowiedzUsuńALe super pomysł! Chętnie spróbuję:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moncia Lifestyle
wow ależ piękne kule Ci wyszły! wyglądają jak ze sklepowej półki
OdpowiedzUsuńZapisałam sobie ten post w zakładkach, bo na pewno będę do niego wracać. Nigdy nie robiłam sama kosmetyków. Uwielbiam kulę, więc na pierwszy ogień spróbuję je zrobić :)
OdpowiedzUsuńKiedyś dostałam w prezencie od przyjaciółki takie DIY kule, bo ona doskonale wie, jak lubię tego typu kąpielowe umilacze. Sama nigdy takich nie robiłam, więc... wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńWyszły Ci przepiękne :) Ja jestem za "leniwa" do DIY :D
OdpowiedzUsuńKurcze my to wynajmujemy mieszkanko i nie mamy wanny a tak mi czasem się chce poleżeć po pracy i odpocząć:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Nowy post -> WWW.KARYN.PL
Na pewno muszę sama spróbować :)
OdpowiedzUsuńOlejek lawendowy, to mój ulubiony dodatek do kąpieli. Kule pachnące lawendą to coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam sama kuli do kąpieli, ale chyba spróbuję patrząc na Twoje. Wyszły super.
OdpowiedzUsuńSzczerze przyznam że nie używam kul do kąpieli, ale to tylko dlatego że nie przepadam za kąpielami -wole dłuższy prysznic 😊
OdpowiedzUsuńTwoje Kule wyglądaja bardzo ładnie ☺
Pozdrawiam
Lili
Super wyszły :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się ! może się skusze i zrobię tym bardziej że to całkiem proste
OdpowiedzUsuńBędę próbować też zrobić :)
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie. Uwielbiam kule do kąpieli, ale nie robię ich sama, po prostu kupuje.
OdpowiedzUsuńCzęsto robię takie kule do kąpieli, tak jak wspomniałaś są też świetnym pomysłem na prezent dl abliskich.
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie :) Aż dziwne, że są tak proste w wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu skusić i zrobić swoje :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam robić takich kul, ale chyba muszę spróbować ;) Będę przynajmniej dokładnie wiedziała co jest w środku ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne, muszę sobie takie wyczarować :-)
OdpowiedzUsuńNiestety mam prysznic, a nie wannę, więc wszystkie tego typu gadżety odpadają :( Mój blog
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam i w zasadzie nie wiem czemu :) Fajna sprawa
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że wyszły naprawdę świetnie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
bardzo lubię takie kule, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że to takie proste. Super!
OdpowiedzUsuńMi chyba też nie przeszkadzałoby pływanie nagietka w wannie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kule do kąpieli i chyba wypróbuję ten przepis!
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.