Cześć kochani,
ponad miesiąc temu do mojej pielęgnacji włączyłam serum z 1% retinolem. Wcześniej już stosowałam retinol, lecz z dużo mniejszymi stężeniami. Produkt ten zawiera retinol w czystej postaci, dodatkowo znajdziemy w nim antyoksydanty, które podkręcają jego moc. Polecany jest dla wszystkich typów skóry. Działa na wielu płaszczyznach sprzyja pogrubieniu naskórka, skutecznie walczy z przebarwieniami, przeciwdziała starzeniu się skóry, reguluje również wydzielanie sebum.
Moje początkowe wrażenia ze stosowania serum
Serum znajduje się w wygodnym i higienicznym opakowaniu, dzięki czemu mamy gwarancje, że jego właściwości zostaną zachowane na dłużej. Ma formę lekkiego, żółtawego żelu, który bez problemowo rozprowadza się na skórze. Ja używam ilości wielkości ziarnka grochu, czasami troszkę dokładam. Zawsze stosuje go wieczorem raz/dwa razy w tygodniu. Początkowo moja mieszana skóra zaczęła robić się sucha, odstające skórki były normą, oczywiście stosuje też kosmetyki nawilżające. Po pierwszym użyciu skóra była wyraźnie czerwona, po kolejnych już mniej. Zauważyłam zwężenie porów, skóra jest gładka, ale nadal woła o porządną dawkę nawilżenia. Serum mam zamiar stosować co najmniej do wiosny wtedy mam nadzieję zobaczę wpływ na przebarwienia. Produkt jest bezzapachowy, szybko się wchłania, nie tworzy żadnej tłustej powłoczki.
Skład serum
Serum oprócz retinolu zostało wzbogacone kwasem hialuronowym, ekstraktem z korzenia lukrecji, wyciągiem z nasion owsa, ekstraktem z korzenia łopianu, wyciągiem z liści wierzby, alantoiną, ceramidami i peptydami. Dodatkowe składniki mają za zadanie ukoić podrażnienia i zaczerwienioną skórę oraz wzmocnić jej naturalną barierę.
O czym musicie obowiązkowo pamiętać przy stosowaniu tego serum to wysokie filtry. Ja używam z iwostinu 50 spf. Bez używania filtrów możemy zrobić sobie więcej krzywdy niż pożytku. Tak jak pisałam u mnie etap przejściowy złuszczania trwał dosyć krótko, cały czas serwowałam skórze nawilżenie, w tamtym czasie oczywiście każdy podkład wyglądał nieestetycznie na twarzy. Przy stosowaniu serum staram się unikać kwasów w wysokich stężeniach. Moja skóra się już powoli do niego przyzwyczaja, na pewno pochwalę się końcowym efektem.
Serum możecie dostać w sklepie Cosibella.
Znacie to serum? :)
Buziaki i Szczęśliwego Nowego Roku kochani <3
- 14:36
- 28 Comments