Na ratunek skórze z przebarwieniami - olej Bakuchi

21:15

Cześć kochani,

zmiany pigmentacyjne skóry zdarzają się dosyć często, występują zazwyczaj na skórze twarzy i dłoni. Główną przyczyną przebarwień jest długotrwałe oddziaływanie promieni słonecznych, które zaburzają właściwą pracę melanocytów i prowadzą do trwałych zmian pigmentacyjnych. Przebarwienia powstają również wraz z wiekiem oraz po np. zmianach trądzikowych. Usuwanie przebarwień w ostatnich czasach stało się bardzo popularne, od kremów rozjaśniających po zabiegi złuszczania. 
Olej Bakuchi

Olej z nasion babchi

Według medycyny ajurwedyjskiej Bakuchi inaczej Babchi oraz Babći to roślina, która skutecznie zwalcza bielactwo oraz przebarwienia skóry. Występuję ona na obszarze obszarze Indii, Pakistanu, Iranu, Sri Lanki oraz Chin. Roślina ta była już popularna w XIX wieku. Najcenniejsza substancja w Babchi znajduje się w ziarnach jest to furanokumaryna - psoralen. Ma on działanie fotouczulające, gromadząc się w melanocytach pochłania szkodliwe promieniowanie słoneczne pod wpływem, którego powstaje pigment. 
Olej babchi

Właściwości oleju Bakuchi

Według wielu naukowców olej Bakuchi to również lekarstwo na bielactwo, powoduje zanik białych plam. Stosując olejek należy pamiętać, aby unikać bezpośredniego kontaktu z promieniami słonecznymi. Nie jest polecany kobietom w ciąży. Olej z nasion babchi, dzięki zawartości aktywnych związków poprawia stan skóry, włosów i paznokci. Łagodzi wszelkie zmiany skórne takie jak łuszczyce czy egzema.  Jest także inhibitorem, pomaga w leczeniu depresji. Ma również właściwości przeciwzapalne, przeciwgrzybicze i przeciwwirusowe. Wewnętrznie stosuje się go rozpuszczając proszek w wodzie. Zewnętrznie wcieramy olejek w zmiany skórne, regularnie dwa razy dziennie przez ok. 2 miesiące.

Słyszeliście wcześniej o tym oleju? :)

Buziaki <3

Zobacz również

42 komentarze

  1. Na szczęście nie mam problemu z przebarwieniami. O tym oleju pierwszy raz słyszę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciąża na szczęście już mi nie grozi, natomiast olejek bardzo się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupełnie nie znam tego oleju. A przebarwienia mam, więc jestem zainteresowana tematem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie mam poważniejszych przebarwień. Same jakieś małe pozostałości po niedoskonałościach. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym oleju, także jak zawsze dowiaduję się od Ciebie czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O oleju słyszałam, ale sama go nie stosowałam, ponieważ nie mam takiej potrzeby.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz o nim słyszę. Muszę zagłębić się w temat :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam okropne przebarwienia potrądzikowe, więc wszelkie kosmetyki na ten problem chętnie testuję ;) A o tym olejku nie słyszałam, a myślałam, że przekopałam już cały internet!

    OdpowiedzUsuń
  8. Człowiek uczy się całe życie!

    pees. olej to roślina? (drugi akapit, pierwsza linijka) ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie to nowość, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz słyszę o takim oleju :D Nie ma zbyt wielu przebarwień (może kilka po trądziku) ale może poczytam o nim więcej na przyszłość :) Same ciekawostki u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Olejku nie znam, ale bardzo mi się przyda...

    OdpowiedzUsuń
  12. Oleju nie znam, ale uwielbiam pielęgnację z zużyciem olejów, więc zapisuję go sobie i na pewno przy najbliższej okazji po niego sięgnę :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam o tym oleju, teraz już tak. Ma piękną barwę, ale najważniejsze są jego wartości. Lubię dowiadywać się czegoś nowego, a to nawet pomocne w chorobach. Dziękuję za informację kochana. Uściski serdeczne posyłam. <3 :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam wcześniej o tym oleju. Przebarwień nie mam, no dobra mam jedno ale pojawiło się tak wiele lat temu i nie wiem czy olej w tym wypadku by jeszcze pomógł.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie słyszałam wcześniej o tym oleju😀
    Nie mam również problemów z przebarwieniami 😀
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie wypróbuję, bo nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie spotkałam się wcześniej z tym olejem, ale chętnie go kiedyś przetestuję :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. amazing post, I follow you on gfc 2147, follow back?

    https://bubasworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Dla mnie to zupełna nowość, o wielu olejach słyszałam, sporo używałam, ale o tym pierwszy raz czytam :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja również pierwsze czytam u Ciebie- ciekawy specyfik o bardzo inwazyjnym działaniu...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Powiem o nim siostrze, bo ma bielactwo!

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierwszy raz w ogóle czytam o istnieniu takiego oleju..

    OdpowiedzUsuń
  24. Pierwszy raz czytam o tym produkcie

    OdpowiedzUsuń
  25. nie znam,ale chętnie się z nim zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaciekawiłaś mnie tym olejkiem, chętnie rozejrzę się za nim :)

    OdpowiedzUsuń
  27. To dla mnie zupełna nowość, nigdy nie słyszałam o tym olejku :) Daj znać gdzie można go kupić i w jakiej jest cenie

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie słyszałam, ale przebarwień mam mnóstwo i nic sobie z nimi nie radzi. :/

    OdpowiedzUsuń
  29. Pierszwy raz słyszę o tym oleju! Muszę koniecznie wypróbować go na moich przebarwieniach <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie znałam go,ale też nie borykam się z tym problemem :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Moja czasem czrwienieje, ale to głównie podczas wysiłku, ciekawe czy produkt by się sprawdził? Pozdrawiam. Edi.

    OdpowiedzUsuń
  32. Pierwszy raz słyszę nazwę tego oleju, świetnie jest dowiadywać się nowych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie nadążam za ilością olejów dostępnych na rynku :D Pierwszy raz o nim słyszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Chyba nigdy nie słyszałam o tym oleju. Najbardziej zdziwił mnie fakt, że może on pomóc w leczeniu depresji.

    OdpowiedzUsuń
  35. Jakoś do tej pory nie zahaczył o mój radar :P

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie miałam pojęcia o właściwościach tego oleju. Dobrze dowiedzieć się czegoś nowego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nigdy nie słyszałam o nim w zasadzie nawet nie spotkałam się aby jakaś marka miała go w swojej ofercie w sprzedaży
    Tendencje do przebarwień zawsze miałam i bałam się że będąc w ciąży nieco będzie ich więcej i o dziwo nie dorobiłam się nowych :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kompletnie nie słyszałam o tym, warto czasem zajrzeć na mądre blogi

    OdpowiedzUsuń
  39. Pierwszy raz słyszę o tym, że ten olej działa na przebarwienia! Dzięki za post - bliska mi osoba ma ten problem i od dawna szuka różnych rozwiązań. ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Koniecznie muszę przetestować

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.

Fanpage

Inspiracje

Projekt-bez-tytu-u-1