Skuteczny sposób na blizny przerostowe - Contractubex
09:12Cześć kochani,
blizny to zmora wielu osób, są nie tylko źródłem dyskomfortu, ale również stanowią problem psychologiczny i estetyczny. Powstają na skutek przerwania ciągłości tkanek. Leczenie blizn jest w głównej mierze zależne od ich rodzaju, możemy wyróżnić blizny przerostowe, bliznowce (keloidy) i blizny zanikowe. Proces gojenia rany składa się z kilku etapów, w ostatnim blizna powinna blednąć i przekształcać się we właściwy wygląd. Czasami jednak pojawia się przerost blizny, staje się ona gruba i mało elastyczna. W tej trudnej sytuacji z pomocą przychodzi nam Contractubex - preparat przeznaczony do leczenia blizn.
Czym są blizny przerostowe?
Blizny przerostowe są pozostałością po nieprawidłowo przebiegającym procesie gojenia rany. Powstają ok. 4 tygodnie po urazie, ich charakterystyczną cechą jest wypukły kształt powstały na skutek nadmiernej ilości kolagenu, który wypycha skórę na zewnątrz. Towarzyszyć im mogą również silne zaczerwienienia w miejscu urazu, ból, pieczenie i świąd. Blizny przerostowe częściej pojawiają się u osób młodych ze względu na intensywnie zachodzące procesy regeneracyjne. Głównym pochodzeniem tego rodzaju zrostów są oparzenia, blizny pooperacyjne, urazy ortopedyczne oraz zabiegi chirurgiczne. Często mylone są niesłusznie z bliznowcami, obie zmiany wyglądają bardzo podobnie, jednak blizna przerostowa w odróżnieniu od keloidów tworzy się dokładnie w granicach wcześniejszego uszkodzenia skóry i jej nie przekracza.
Jak leczyć i zapobiegać bliznom?
Zarówno w przypadku świeżych jak i starszych blizn należy zadbać o ich odpowiednią pielęgnację. Warto sięgnąć po odpowiednie preparaty, które zmniejszają obrzęk i pobudzają regenerację komórek. Jednym z łatwo dostępnych leków na rynku jest żel na blizny Contractubex, który zawiera w swoim składzie heparynę, wyciąg z cebuli oraz alantoinę. Żel zalecany jest na blizny pooperacyjne, po urazach i zabiegach amputacji, po laseroterapii tatuaży oraz oparzeniach. Sprawdzi się także w przypadku blizny po cesarce. Wyciąg z cebuli zawarty w preparacie jest naturalnym lekiem na zrosty, odbudowuje zniszczone komórki oraz zmniejsza stany zapalne. Heparyna ma działanie przeciwzapalne i silnie oddziałuje z cząsteczkami kolagenu powodując ich rozluźnienie. Alantoina łagodzi podrażnienia, regeneruje skórę i ułatwia procesy bliznowacenia, dzięki czemu blizny stają się mniej widoczne. Ważnym czynnikiem mającym wpływ na skuteczność preparatu jest jego systematyczne stosowanie.
Jak Wy radzicie sobie z bliznami?
Buziaki <3
41 komentarze
Bardzo przydatny żel! Ja akurat nie mam zbytnio blizn, więc nie używam takich rzeczy
OdpowiedzUsuńJa używałam maści o nazwie (bodajże) cepan. Dałam mało, śmierdziało okropnie ale sobie poradziła:)
OdpowiedzUsuńCepan śmierdzi a contractubex nie, co jest jego zaletą :)
Usuńmoja siostra używała tej maści zamiennie z maścią "cepan" nie pamiętam jakie były efekty ale mnie osobiście odrzucał zapach cebuli :P
OdpowiedzUsuńNa ten moment nie potrzebuje tego typu preparatu, ale warto wiedzieć, że w razie potrzeby można go nabyć. 😊
OdpowiedzUsuńPóki co nie mam takich blizn :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć o tym produkcie. Ja mam parę blizn, mam też sporą z boku dłoni, jako dziecko szkło mi ją przecięło, bolała parę lat i to bardzo. Teraz jest okay i ta blizna to część mnie. Pozdrawiam kochana. :) <3
OdpowiedzUsuńDobra rada, wielu się przyda ❤
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem na etapie poszukiwania odpowiedniej maści na blizny. Słyszałam, że świetnie się sprawdzają te z ekstraktem z pereł, ale doszły mnie słuchy, że na mniejsze blizny dobre sa też plasterki. Miałaś z nimi styczność?
OdpowiedzUsuńAkurat plastrów nie miałam, ale fajna sprawa bo stosuje się je na noc :)
UsuńNie mam blizn na szczęście, ale dobrze wiedzieć o takim produkcie!
OdpowiedzUsuńU mnie kiepsko się sprawdził. Teraz testuje inny. :)
OdpowiedzUsuńStosowałaś regularnie? :)
UsuńTen żel Contractubex trzeba stosować regularnie i przez 2-3 miesiące. Poza tym najlepiej 3 razy dziennie (ja stosuję 4 x dziennie). Ja go stosuję na bliznę po cc i jest już fajny efekt. Pierwsze co zauważyłam, to taka delikatniejsza i mniej naciągnięta skóra dookoła blizny. Potem blizna zaczęła blednąć. Ale ja jestem zdeterminowana i naprawdę się przykładam do sprawy, nie zapominam o codziennym wcieraniu żelu.
UsuńKiedyś używałam jakiegoś olejku na blizny i słabo aie u mnie sprawdził. Podobno takie specyfiki najlepiej używać na świeże blizny
OdpowiedzUsuńMi raczej się nie przyda na te blizny które mam :(
OdpowiedzUsuńStosowałam, mogę szczerze polecić!
OdpowiedzUsuńCo prawda operacji nigdy nie miałam (i niech tak zostanie ) ,mam blizny po szczepionkach i one mi nie przeszkadzają
OdpowiedzUsuńZ tych "urazowych " szybko się goją ,wyjątkiem są te po depilacji 😟
Pozdrawiam
Warto produkt zapamietac, oby jednak się nie przydał. Przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
post bardzo przydatny, naprawdę ;)
OdpowiedzUsuńmam sporo blizn i kiedyś je smarowałam,ale czy ja wiem czy coś dały? Moim zdaniem jakbym ich nie smarowała to może były by tylko trochę większe, ale kto wie..
Pozdrawiam cieplutko!
Nie posiadam blizn, ale produkt warto znać, bo może kiedyś się przydać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zazwyczaj tego typu produkty są fajne, ale opierają się na silikonie, który maskuje nie zwalcza :(
OdpowiedzUsuńContractubex nie jest na silikonie, zawiera wyciąg z cebuli, heparynę i alantoinę. To jest lek i faktycznie działa. Wiem, bo go stosuję :)
UsuńNa szczęście nie potrzebuję takiego produktu. Pewnie byłby w stanie coś zdziałać przy szybkim i systematycznym stosowaniu. Ale cudów bym mimo wszystko nie oczekiwała. Chętnie bym jednak zobaczyła efekty przed stosowaniem i po. Może bym się pozytywnie zaskoczyła.
OdpowiedzUsuńZapiszę sobie tę nazwę, mam blizny, których chętnie bym się pozbyła
OdpowiedzUsuńWarto zapamiętać jego nazwę :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo dużą bliznę po operacji wyrostka. Mam nadzieję ,że ten żel mi pomoże .
OdpowiedzUsuńhmmmm ciekawe czy udałoby mi się zlikwidować moją starą bliznę na ramieniu :D
OdpowiedzUsuńodpukać teraz nie mam blizn:)
OdpowiedzUsuńInteresting product. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI hope you´ll visit my blog soon. Have a nice day!
Mam kilka, ale przyznam, że jakoś niespecjalnie się nimi przejmuję. Po CC i po 2 operacjach. Są częścią mnie samej... A z drugiej strony, super, że piszesz o tym specyfiku, bo czasem blizny potrafią naprawdę oszpecać i dobrze wiedzieć, co z nimi zrobić...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Ja mam kilka blizn, wiadomo.. ale nie walcze z nimi, są to są :) nie są też jakoś mega widoczne więc odpuszczam. ALe jeżeli ktoś czuje dyskomfort z tego powodu to fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńMam kilka blizn, ale niestety na nie już to chyba nie zadziała. :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka!
Jelonkowa
I didn't know this product! It seems to be very useful
OdpowiedzUsuńThe World Of A Vet
Bloglovin
Instagram
Dobrego weekendu ♥
OdpowiedzUsuńpost przydatny, kiedyś miałam sporo blizn i je smarowałam, ale nie wiem czy wcześniejsze preparaty coś pomogły...
OdpowiedzUsuńJa tam moje blizny lubię i żadnej się nie pozbywam :) a mam ich sporo, np. taką długą na jakieś 10 cm na łydce ;D
OdpowiedzUsuńJuż słyszałam o tym produkcie. Ja stosowałam kiedyś żel z nanokoloidem i pomógł mi trochę ze świeżą raną.
OdpowiedzUsuńMam kilka starych blizn, które nawet mi nie przeszkadzają. ;)
OdpowiedzUsuńWiesz co, warto przede wszystkim obserwować swój organizm, ponieważ on sam mówi czego mu brakuje. Ja ostatnio zamówiłam żel na blizny Contractubex ponieważ po operacji kolana mam kilka śladów, których chciałabym się pozbyć. Ten żel poleciła mi moja koleżanka, więc mam nadzieje, ze w umie sprawdzi się równie dobrze.
OdpowiedzUsuńmaśc na ból d
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.