Gładkie i miękkie stopy w dwóch krokach!
16:14Cześć kochani,
Chciałabym Wam dziś przedstawić intensywnie zmiękczający zabieg kawowy 2 w 1 od Eveline. Po zabiegi tego typu w saszetkach sięgam dosyć często, ponieważ zapewniają odpowiednią pielęgnacje moich stóp w dosyć krótkim czasie.
Opis producenta:
INTENSYWNIE ZMIĘKCZAJĄCY ZABIEG KAWOWY
Pielęgnuje zniszczoną, twardą i suchą skórę stóp, z tendencją do pękania i powstawania zrogowaceń oraz nagniotków.
Zabieg składa się z dwóch kroków:
KROK 1.
KROK 2.
Opinia:
W zimie staram się dbać o stopy dosyć intensywnie, by zapobiec ich nadmiernemu poceniu się. Poprzez szybkie zmiany temperatury naskórek rogowacieje i staje się gruby, dlatego staram się je regularnie złuszczać peelingami. Zabieg od Eveline bardzo fajnie sprawdził się na moich stopach, saszetka starczyła na pokrycie grubą warstwą obu stóp. Peeling jak i maska pachną obłędnie kawowo, w masce wyczuwam jeszcze nutę mentolu.
Konsystencja peelingu jest dosyć gęsta, fajnie się rozprowadza na skórze, a drobne ziarenka przyjemnie masują naszą skórę stóp. Drobinki są dosyć ostre i fajnie wygładzają stópki, przy grubszych zrogowaceniach nie obędzie się bez frezarki do pięt. Produkt łatwo się spłukuje i nie pozostawia tłustej warstwy.
Po wykonaniu peelingu sięgnęłam po maskę, jej konsystencja jest gęsta i dosyć treściwa. Maska długo się wchłania, musiałam zarzucić nogi na krzesło na ok. 30 minut, a pozostałość wmasować w skórę stóp. Zabieg pozostawił moje stopy odżywione, gładkie i miękkie.
Podsumowując przyjemny zabieg w korzystnej cenie, jestem zadowolona i moje stopy też, z pewnością sięgnę po niego jeszcze nie raz.
Miałyście? Jakie zabiegi wykonujecie do stóp?
Buziaki <3
65 komentarze
CZasem lubię sobie podobne zabiegi robić, jednak ostatnio to dla moich stóp za mało ;)
OdpowiedzUsuńJa używam kremu do stóp intensywnie regenerującego, ale Twoja propozycja mnie zainteresowała. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLubię takie zabiegi w saszetkach nie raz robię takie na dłonie ;p
OdpowiedzUsuńja stosuję do stóp peeling kawowy z Cosmepick i krem z Barwy (jeśli o nim nie zapomnę) :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę pomyśleć o jakiejś pielęgnacji stóp a Twój wpis zachęca do wypróbowania tego zabiegu :D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że jeszcze o tym nie słyszałam :) Ja staram się regularnie stópki pumeksować, a od czasu do czasu wcieram krem z gliceryną :)
OdpowiedzUsuńMuszę to kupić! Można by też dosypać jeszcze trochę kawy mielonej do tego, to jeszcze go wzbogaci i będzie zdzierakowate na maksa :-)
OdpowiedzUsuńJa chyba sobie też kupię taką elektryczną tarkę scholl :p
Chętnie go wypróbuję, bo lubię takie nowinki :)
OdpowiedzUsuńjak każdy;D
UsuńNie miałam tego produktu z Eveline, jednak chętnie się na niego zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńBardzo by mi się taki produkt przydał :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każda obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Najlepszy jest pedicure u kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że pot ma coś wspólego z rogowaceniem skóry a to dużo wyjaśnia.Muszę zafundować sobie ten zabieg :-)
OdpowiedzUsuńuzywalam podobny z perfecty i rowniez moge polecic :)
OdpowiedzUsuńJa użwam kremu pilarix, również doskonale nawilża :) Ostatnio moje pięty wołają o pomoc... staram się ratować jak mogę najlepiej, więc polacany przez Ciebie kosmetyk na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńdoceniam produkty które pomagają w zrobieniu domowego spa! :)
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć za tym zestawem, brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńO tym produkcie Eveline nie słyszałam, niestety.
OdpowiedzUsuńMoje zabiegi pielęgnacyjne to regularne stosowanie kremu do stóp, raz w tygodniu używanie dobrej tarki do stóp, oraz stosowanie kąpieli do stóp. Na razie zdaje to egzamin, i stopy są gładkie i nawilżone :)
Nie słyszałam jeszcze o tym produkcie, ale muszę przyznać, że wygląda to całkiem interesująco ;)
OdpowiedzUsuńMmm...to coś w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię zabiegi z kawą,nawet sama sobie taki robiłam :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńme stópki by to chciały:)
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać tego zabiegu, spa w domu:)
OdpowiedzUsuńPoznałabym z chęcią taki zestaw :)
OdpowiedzUsuńWygodne w użyciu :)
OdpowiedzUsuńooo koneicznie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawowe aromaty :)
OdpowiedzUsuńKochana poklikałabyś w linki w najnowszym poście ? Dzięki ;*
Jak działa i do tego pachnie kawą to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję jak tylko gdzieś znajdę ;)
OdpowiedzUsuńgdyby nie zapach kawy to chętnie bym go kupiła :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
Zastanawiałam się nad tą maską i chyba zdecyduję się na jej kupno. ;)
OdpowiedzUsuńchyba musze się w to zaopatrzec :)
OdpowiedzUsuńhttp://berry-lifestyle.blogspot.be/
Podoba mi się. Z chęcią bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tym kosmetyku, ale wygląda ciekaweie.
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższych zakupach się za nim rozejrzę.:)
Wydaje sie być ciekawy ten peeling :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nim kiedyś , więc teraz muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDla mnie pewnie byłby zbyt słaby :(
OdpowiedzUsuńMiałam i polubiłam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, ale ja sama przyrządzam peeling kawowy, jest świetny:)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję :) moje stopy to istna katastrofa ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt daje też duuuużo zwykłego kremu na stopy i zawinięcie ich na noc w folię spożywczą :)
OdpowiedzUsuńAlbo założenie skarpetek :)
UsuńJa takich zabiegów nigdy nie robiłam. Używam kremów do stóp i uważam, że są w dobrym stanie :) Ale ciekawi mnie
OdpowiedzUsuńCzasem wykonuję takie zabiegi :)
OdpowiedzUsuńjak często?
Usuńzaciekawilas mnie tym produktem Zapraszam na rozdanie ZOEVA KLIK HREF>
OdpowiedzUsuńChyba też muszę sięgnąć po tego typu zabieg ; latem człowiek bardzo dba o stopy a zimą mniej i już widzę, że są na nich zrogowacenia
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale jako, ze moje kremy z Ziaja PRO właśnie się kończą to możliwe, ze się skuszę :)
OdpowiedzUsuńooo chętnie i ja to przetestuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, chętnie przetestuję!
OdpowiedzUsuńtego nie miałam. ja stosuję peeling, stosowałam też skarpetki - super sprawa!
OdpowiedzUsuńSandicious
oo pierwszy raz widzę, muszę sama sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś zabieg "wulkaniczny" w saszetce i też byłam zadowolona z jego efektów na stopach :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego cuda. Idealne na wieczorny relaks po całym dniu ciezkiej pracy :)
OdpowiedzUsuńlubie takie saszetki dla stóp ;D
OdpowiedzUsuńzawsze zapominam o dbaniu o stopy szczególnie zimą, no ale trzeba to zmienić :) na pewno skorzystam z Twojej propozycji :)
OdpowiedzUsuńOj przydał by się taki mały relaks teraz przed świętami dla stóp :)
OdpowiedzUsuńPogodnych Zdrowych i Wesołych Świąt :)
Dla mnie takie saszetki są za słabe. Jakoś nie bardzo czję ich działanie.
OdpowiedzUsuńJa mialam tylko te peelingujace skarpetki holika holika i nie wiem czy jestem z ich do konca zadowlona:( dam im na pewno jeszcze jedna szanse :p
OdpowiedzUsuńJa lubię peelingi do stóp, a czasem takie saszetkowe maseczki, ale tego produktu jeszcze nie miałam :P
OdpowiedzUsuńmusze wypróbować. Ja zwykle ograniczam się do tarkowania i kremowania.
OdpowiedzUsuńA ja polecam skarpetki z Balbcare :) Super nawilżający zabieg dla stóp :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńDodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są przekazywane innym podmiotom trzecim.